młyn Szancera
Prace w Młynie Szancera mogą ruszyć. Magistrat wydał pozwolenie
Jest kolejny krok, który może odmienić los zrujnowanego młyna Szancera. Tarnowski magistrat wydał pozwolenie na rozpoczęcie tam prac budowlanych. Przypomnijmy, kilka tygodni temu Urząd Ochrony Zabytków w Tarnowie wydał pozwolenie konserwatorskie na prowadzenie prac budowlanych w zakresie rozbudowy, przebudowy, a także zmiany sposobu użytkowania terenu. Wydana teraz zgoda magistratu pozwoli ruszyć z pracami.
Pożar Młyna Szancera to sprawka podpalacza. Ten jest już w rękach policji
Za ostatnim pożarem na terenie tarnowskiego Młyna Szancera stoi podpalacz. Tarnowscy policjanci zatrzymali już sprawcę. To 38-letni mieszkaniec Tarnowa, nie był wcześniej karany. Mężczyzna przyznaje się jednak do spowodowania tylko ostatniego pożaru, z poniedziałku. Z wcześniejszymi, jak twierdzi, nie ma nic wspólnego.
Tarnów: kolejny pożar w ruinach młynu Szancera
Kolejny pożar ruin młyna Szancera w centrum Tarnowa. Szkielet dawnego młyna ma zostać wykorzystany do zapowiadanej od lat rewitalizacji i dobudowy hotelu. W trakcie ostatecznych uzgodnień z konserwatorem zabytków jest finalny projekt takiej inwestycji. Tymczasem 2 września doszło do kolejnego pożaru w tym miejscu w ciągu ostatnich miesięcy - tym razem w przybudówce.
To niezwykłe miejsce w Tarnowie dziś jest ruiną. Ma szansę stać się perełką?
Tydzień po kolejnym i najgroźniejszym od lat pożarze ruin Młyna Szancera współwłaściciel nieruchomości Piotr Kudelski podtrzymuje plan przebudowy ruiny oraz dobudowania do niej hotelu. Zapowiada to specjalizująca się w podobnych realizacjach w całej Polsce Grupa Arche. Radio Kraków jako pierwsze ustaliło, że projektanci po miesiącach uzgodnień dosłownie na kilka dni przed pożarem złożyli do tarnowskiej konserwator zabytków wniosek o pozwolenie na przebudowę ruiny, która na wiosnę 2021 roku została wpisana do rejestru zabytków. Wniosek trzeba teraz zaktualizować, ale zarówno Kudelski, jak i Arche podtrzymują swój plan. Współwłaściciel zapowiada także dodatkowe zabezpieczenia terenu.
Właściciel spalonego tarnowskiego Młyna Szancera wreszcie wykonał zalecenia nadzoru budowlanego
Właściciel tarnowskiego Młyna Szancera unikał i kwestionował konieczność wykonania prac zabezpieczających spalony budynek. W efekcie otrzymał 10 tysięcy złotych kary. Po roku prace wreszcie wykonał i będzie mógł wystąpić o umorzenie grzywny.
Do końca miesiąca powinna się rozstrzygnąć sprawa remontu tarnowskiego Młyna Szancera
Przypomnijmy, właściciel zabytkowego obiektu w centrum miasta nie reagował za zalecania inspektora nadzoru budowlanego, który nakazał mu zabezpieczyć ruiny i uprzątnąć plac wokół budynku. Otrzymał za to mandat w wysokości 10 tysięcy złotych, ale od tej decycji się odwołał. Wojewódzki urząd nadzoru uznał jednak, że biznesmen ma miesiąc na zapłacenie kary, lub uprzątniecie placu.
Nie widać końca przepychanek związanych z młynem Szancera
Właściciel zabytkowego obiektu w centrum miasta nie zapłacił nałożonej przez Inspektorat Nadzoru Budowlanego grzywny w wysokości 10 tysięcy złotych. Dodatkowo odwołał się od tej decyzji do jednostki wojewódzkiej.
Tarnów: spalony Młyn Szancera jest ciągle niezabezpieczony. Będzie mandat dla właściciela
Tarnowski przedsiębiorca nie wykonał zaleceń inspektora nadzoru budowlanego wydanych po pożarze sprzed roku. Miał na to czas do grudnia. Teraz nadzór szykuje się do nałożenia kary finansowej na właściciela opustoszałego i niszczejącego od lat budynku z XIX wieku. Maksymalnie może to być 15 tysięcy złotych.
Tarnów: luksusowe lofty w spalonym Młynie Szancera?
W spalonym i popadającym od lat w ruinę Młynie Szancera w centrum Tarnowa miałyby powstać nowoczesne mieszkania. Prywatny właściciel od lat zapewniał, że w XIX-wiecznym budynku powstanie hotel. Teraz jednak poprosił o zmianę planu zagospodarowania tego terenu, który przewidywał tam działalność kulturalną - na mieszkaniową.
Mimo podpaleń Młyn Szancera ocaleje. Jest decyzja nadzoru budowlanego
Kilkakrotnie podpalane budynki dawnego Młyna Szancera nie znikną z krajobrazu centrum Tarnowa. O takim zagrożeniu początkowo mówili inspektorzy nadzoru budowlanego po ostatnim ogromnym pożarze w nocy w niedzielę wielkanocną. Nastroje zmieniła jednak ekspertyza zlecona przez właściciela terenu. Jak dowiedziało się Radio Kraków, nadzór budowlany ostatecznie zdecydował jedynie o rozbiórce niewielkiego elementu ściany szczytowej jednego z budynków kompleksu przy ulicy Kołłątaja. Właściciel będzie musiał go też zabezpieczyć.
Jest ekspertyza ws. podpalonego młyna Szancera. Część budynków do rozbiórki, reszta zostaje
Inspektor Nadzoru Budowlanego ma już w rękach dokument, który ma mu pomóc w zdecydowaniu o przyszłości kompleksu budynków przy ulicy Kołłątaja w centrum miasta. Roman Górski na razie analizuje ekspertyzę przygotowaną na zlecenie właściciela terenu, ale jak podkreśla w rozmowie z Radiem Kraków, „Na pewno całość nie będzie wyburzona”. Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego przyznaje, że w ekspertyzie są wymienione elementy budynków, które mogą stanowić zagrożenie, ale jak zaznacza Górski nie ma zalecenia, żeby cały budynek wyburzyć.
"Pojedyncza opinia nie zadecyduje o rozbiórce młyna Szancera"
"Nie zgodzę się na ewentualną rozbiórkę spalonego młyna Szancera na podstawie jednej opinii" - uspokaja słuchaczy Radia Kraków Andrzej Cetera, specjalista ds. ochrony zabytków w Tarnowie. W razie wątpliwości o ekspertyzę poproszeni zostanie inny rzeczoznawca. Co w tym bulwersującego? Fakt, że przyszłość zabytkowego budynku zależeć może od ekspertyzy zleconej przez... właściciela terenu, za którą on sam zapłaci. Nasi słuchacze obawiają się, że takie opracowanie może być nierzetelne. "Coś tu jest grubymi nićmi szyte..." - piszą internauci.
Zabytkowy młyn Szancera został podpalony. Prawdę pomógł ustalić film nakręcony komórką
Przyczyną ogromnego pożaru dawnego młyna Szancera w centrum Tarnowa było podpalenie. Jak dowiedziało się Radio Kraków, prokuratura nie ma już co do tego cienia wątpliwości. Pożar w zabytkowym i opustoszałym budynku w centrum miasta został zauważony w nocy w niedzielę wielkanocną. Ogień bardzo szybko się rozprzestrzeniał.
Spalony Młyn Szancera: właściciel ma jeszcze miesiąc na ekspertyzę
Nadzór Budowlany daje właścicielowi spalonego Młyna Szancera kolejny miesiąc na sporządzenie ekspertyzy na miejscu pogorzeliska. Ekspertyza gotowa miała być już wczoraj, ale właściciel obiektu nie zdążył. Jak tłumaczy, biegli w tym zakresie mają bardzo odległe terminy. A zlecone do wykonania badania zadecydują o przyszłości tego miejsca.
Tarnów: właściciel zabezpieczył zniszczony przez pożar Młyn Szancera
Po tym jak ogień strawił wnętrze zabytkowego budynku, nie można było do niego wchodzić. Do tej pory właściciel nie dostosowywał się do zaleceń nadzoru budowlanego i przy młynie nie postawił ani tablic ostrzegawczych, ani nie naprawił ogrodzenia. W końcu udało się dojść do porozumienia z inwestorem.
Tarnów: właściciel zniszczonego Młyna Szancera nie wypełnia zaleceń nadzoru budowlanego
Po tym jak w Wielkanoc ogień strawił drewniane wnętrze zabytkowego budynku, nie można do niego wchodzić. Powinny przed tym przestrzegać tablice informacyjne, a właściciel miał także naprawić ogrodzenie. Nie dość, że tego nie zrobił, to nadal wynajmuje część placu przy budynku na parking samochodowy.
Spalony młyn Szancera w centrum Tarnowa nie grozi zawaleniem
Jak dowiedziało się Radio Kraków, nadzór budowlany zezwolił na wejście na teren pogorzeliska strażakom, policjantom i właścicielowi. Nie potwierdziły się wstępne informacje o tym, że ściany budynku po pożarze są w fatalnym stanie i grożą katastrofą budowlaną.
Tarnów: zagrożenie katastrofą budowlaną po pożarze zabytkowego młyna Szancera. ZOBACZ FILM Z POŻARU i NOWE ZDJĘCIA
Inspektor Nadzoru Budowlanego zakazał wstępu do budynków przy ulicy Kołłątaja nawet strażakom, którzy dogaszali pożar, bo jego zdaniem młyn grozi zawaleniem. Po dokładnych oględzinach i opiniach konstrukcyjnych okaże się czy i które budynki zespołu młyna Szancera uda się uratować, a które ewentualnie zostaną wyburzone. Oględziny rozpoczną się jednak dopiero wtedy, gdy zgodę na nie wyda nadzór budowlany. Stanie się to prawdopodobnie po świętach. Teraz miejsce pożaru zabezpiecza policja. Funkcjonariusze pilnują, by nikt nie wchodził na teren pogorzeliska. To nie pierwszy pożar w tym miejscu. Zdarzały się podpalenia, a czym tym razem tak było, ustalą policjanci. Na razie przesłuchują pierwszych świadków. Konserwator zabytków w rozmowie z Radiem Kraków przestrzega jednak przed spekulacjami w tym temacie.
Najnowsze
-
22:00
Czy powinniśmy cenzurować „Mikołajka”?
-
20:04
IMGW ostrzega przed marznącymi opadami, oblodzeniem i intensywnymi opadami śniegu
-
19:47
Andrzej Betlej jedynym kandydatem w drugim etapie konkursu na dyrektora Zamku na Wawelu
-
19:41
Rodzice, inwestujcie w przyjaźnie waszych dzieci
-
19:36
Zmarł Wiktor Pysz
-
19:09
Drugiego takiego ze świecą szukać
-
18:51
Szymon Makuch: „Relacja z ojcem była bolesna, ale nauczyła mnie, jak walczyć o siebie”
-
18:20
Czy czeka nas kościelne Me Too?
-
18:17
Szymon Makuch: „Relacja z ojcem była bolesna, ale nauczyła mnie, jak walczyć o siebie”