Wszystko wskazuje na to, że Przemysław Niemiec startuje w swoim ostatnim Tour de Pologne. „To dobry moment, żeby powiedzieć dość” – oświadczył 38-letni kolarz ekipy UAE Team Emirates.Wychowanek trenera Piotra Karkoszki dodał, że w najbliższym czasie podejmie ostateczną decyzję, ale wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że po 17 latach zawodowstwa taka deczyzja zapadnieć.

"Miałem szczęście, że wyjechałem do Włoch w wieku 19 lat. Pomogli mi bracia Kohutowie ze Skoczowa, Sławomir i Seweryn, którzy ścigali się już w tym kraju. Znałem ich dobrze i na jednym z wyścigów zapytałem, czy byłaby możliwość wyjazdu do Włoch. Po dwóch latach zostałem zawodowcem w drużynie Amore e Vita. Połowę życia spędziłem we Włoszech, mam tam wielu przyjaciół. Było wiele takich momentów w mojej karierze, które utkwiły w pamieci: zwycięstwo etapowe we Vuelta a Espana w 2014 roku, rok wcześniej szóste miejsce na Giro d’Italia. Trzynaście zwycięstw, trochę tego się uzbierało. Przejechałem dwanaście tzw”Wielkich Tourów: Sześć razy Giro d’Italia, pięć Vuelta a Espana i raz Tour de France. W hiszpańskiej Vuelcie byłem pierwszym Polakiem, który wygrał etap. Koronę wielkich tourów mam odhaczoną. Ale te wypalają. Zacząłem je jeździć w 2011 roku i muszę przyznać, że trzy tygodnie ścigania to ogromny wysiłek. Ślad zostaje w organizmie, czuję to z każdym rokiem. Mam jednak satysfakcję, że kończę karierę z podniesioną głową, a nie z uczuciem niedosytu."

W Tour de Pologne najlepszy wynikiem Niemca było 5. miejsce w klasyfikacji generalnej w 2014 roku. Do tego dochodzi wygrana klasyfikacja górska w 2004 roku. Startował w tym wyścigu 12 razy, debiutował w 2002.

"Z moją dyspozycją nie jest źle, ale na Tour de Pologne własne ambicje muszę odłożyć na bok - mówi Niemiec. Fabio Aru chce się odkuć po nieudanym Giro d’Italia, a my mu w tym pomagamy. Kluczowym etapem może być ten z meta na Orlim Gnieździe w Szczyrku. Będziemy przejeżdżać tuż koło moich rodzinnych Pisarzowic. Moi kibice przyjdą na pewno.Szczyrk i okolice znam jak własną kieszeń, bo tam często trenuję. Moim zadaniem będzie ostrzegać kolegów z drużyny, gdzie muszą zachować ostrożność, na co zwrócić uwagę. Myślę, że te wskazówki im pomogą".

PAP/TK/RK