Do tragicznego zdarzenia doszło w minioną sobotę w godzinach nocnych w miejscowości Kościelisko-Kiry koło Zakopanego.

"Tego dnia, w wyniku uprzednich wielokrotnych informacji o kradzieżach paliwa w tym miejscu, funkcjonariusze policji, prowadzili czynności operacyjno-wykrywcze. Po zauważeniu w trakcie prowadzonych czynności mężczyzn rozpoczęli pieszy pościg za nimi, w którego trakcie doszło do wystrzału z broni służbowej jednego z funkcjonariuszy policji, a wystrzał ten spowodował obrażenia głowy pokrzywdzonego, a w następstwie, pomimo udzielonej pomocy lekarskiej, jego zgon" – relacjonował rzecznik prokuratury.

Mimo szybkiej pomocy postrzelony mieszkaniec Mszany Dolnej zmarł.

Oględziny na miejscu prowadził początkowo prokurator z Prokuratury Rejonowej w Zakopanem. Z uwagi na to, że w zdarzeniu brali udział funkcjonariusze policji z zakopiańskiej komendy, na podstawie zarządzenia Prokuratora Regionalnego w Krakowie, dalsze czynności wykonywał prokurator z krakowskiej Prokuratury Okręgowej. Dokonał on oględzin miejsca zdarzenia i zabezpieczył niezbędne ujawnione na miejscu dowody, m.in. broń służbową, z której padł strzał.

"W sprawie tej są obecnie ustalani i przesłuchiwani świadkowie, a zabezpieczone dowody zostały przekazane do badań. Zwłoki pokrzywdzonego przekazano do Katedry Medycyny Sądowej w Krakowie, celem wykonania sekcji zwłok. Z uwagi na etap postępowania, obecnie nie udzielamy bliższych informacji w tej sprawie" – wyjaśnił prok. Hnatko.

Według policji, do kradzieży paliwa z maszyn budowlanych zlokalizowanych koło stadionu biathlonowego w Kościelisku-Kirach miało dochodzić kilkakrotnie.

Za nieumyślne spowodowanie śmierci człowieka grozi kara do pięciu lat więzienia. 

 

PAP/łk