- Ze względu na sytuację na Wschodzie tych gości może być zdecydowanie mniej - ostrzega w rozmowie z Radiem Kraków Agata Wojtowicz prezes Tatrzańskiej Izby Gospodarczej.

Hotelarze przyznają, że potwierdzonych rezerwacji robionych przez Rosjan i Ukraińców jest rekordowo mało. I wszystko wskazuje na to że, w tym sezonie zimowym w styczniu Zakopane będzie... świecić pustkami.

 

- Obserwujemy spadek tych rezerwacji, ale nie jest też tak, że gości ze Wschodu nie będzie w ogóle - mówi Janusz Majcher, burmistrz Zakopanego - Może to przełożyć się na mniejszy ruch turystyczny na początku roku.

A Rosjanie i Ukraińcy to goście cenieni przez górali - zwykle w sklepach i restauracjach zostawiają sporo pieniędzy.

 

(Przemek Bolechowski/ew)