W jednym z nich podróżowała czteroosbowa rodzina – ojciec i jego sześcioletni syn zginęli na miejscu, a kobieta w zaawansowanej cięży zmarła w szpitalu. Córka młodego małżeństwa doznała drobnych obrażeń. Poszkodowany został także 19 letni kierowca, który w ciężkim stanie trafił do szpitala w Krakowie.
Podczas przesłuchania podejrzany złożył wyjaśnienia, w których przedstawił swoją wersję zdarzenia, twierdząc, iż nie wie, dlaczego doszło do zjechania prowadzonego przez niego pojazdu na lewy pas drogi. Podkreślał, że nie nastąpiło to z jego winy. W chwili wypadku był trzeźwy. Mężczyźnie grozi od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.
Bartosz Niemiec/bp