Albert Lee to artysta wszechstronny, doskonale czujący się zarówno w bluesie, jak i country, czy klasycznym rock and rollu. Dorobił się pseudonimu "Mr Telecaster", który zawdzięcza swojemu ulubionemu modelowi instrumentu.

Lee przez pięć lat współpracował z Erikiem Claptonem (jego grę słychać na płytach "Just One Night", "Another Ticket", "Money and Cigarettes"). Nagrywał i koncertował również z formacją eks – Rolling Stonesa Billa Wymana, jednym z liderów Deep Purple Jonem Lordem, czy gwiazdą country Emmylou Harris. Przygotowanie listy utworów uznanych artystów, w których Lee dodał swoje charakterystyczne partie gitarowe wymagałoby napisania osobnego artykułu... Muzyk ma również w swoim dorobku solowe płyty studyjne.

Jego najnowsza produkcja "Highwayman" zaskakuje: Lee postanowił zaprezentować nowe opracowania utworów, które towarzyszyły mu na różnych etapach kariery. Stworzył intymne, kameralne dzieło. Na płycie zagrał nie tylko na gitarze, ale również na instrumentach klawiszowych. Zaprezentował także swój talent wokalny.

Wirtuoz gitary zagra w katowickim Spodku 1 października. Wcześniej, muzyk poprowadzi również specjalną klinikę dla gitarzystów - "Masterclass" z Albertem Lee. Szczegóły już niebawem.

36. Rawa Blues Festival potrwa dwa dni. Bilety na koncerty dostępne są w całym kraju, szczegóły na: www.rawablues.com oraz na oficjalnym fejsbukowym fanpage'u RBF.