Radny klubu PiS Jacek Łabno podkreśla, że w zmienionym planie jest mowa o nawet dwukrotnym powiększeniu powierzchni handlowej galerii przy ulicy Nowodąbrowskiej. Jego zdaniem może to pogorszyć komfort życia mieszkańców. Mowa jest m.in. o powiększeniu galerii o zewnętrzny parking przed parkiem Legionów.  

„Znika kilkumetrowa skarpa i z poziomu parku mieszkańcy wchodziliby do galerii. Już teraz te wszystkie światełka i reklamy naruszały spokój mieszkańców. I dlatego pytanie czy tak samo będzie w przypadku przybliżenia ściany galerii do parku i bloków. Z kolei parking miałby zostać przeniesiony na północną stronę galerii od ulicy 16. Pułku Piechoty. To są projekty, ale my chcemy wiedzieć co się wydarzy”.

Łabno liczy przy tym na jakąś rekompensatę dla miasta ze strony inwestora za planowane zbliżenie się galerii do parku. Tymczasem prezydent Tarnowa podkreśla, że prowadzenie tego rodzaju negocjacji w tym momencie jest sprzeczne z prawem i niezgodne z ustawą o planowaniu przestrzennym. Zdaniem urzędników można to robić dopiero wtedy, gdy firma wystąpi o pozwolenie na budowę, bo wtedy są znane konkretne założenia inwestycji. „Plan był wystawiony do wiadomości publicznej, można było wnieść uwagi, uwagi zostały rozpatrzone, procedura się skończyła” - powiedział Roman Ciepiela. 

To jednak nie przekonuje radnego Łabno, który podkreśla, że trzeba się też zastanowić jak tak znaczne powiększenie galerii handlowej wpłynie na przedsiębiorców np. w centrum miasta. 

Za odłożeniem dyskusji na ten temat zagłosowali radni klubu Prawa i Sprawiedliwości oraz SLD i Jan Niedojadło. PiS nie chce się narazić tarnowskim przedsiębiorcom. „Czy my mamy tak bezkrytycznie rozwijać duże galerie handlowe, nie patrząc na to, że właściciele sklepów są rozsiani po całym mieście. Czy to ma nas kompletnie nie interesować?” - pytał Jacek Łabno.