W pokoju chłopaka policjanci znaleźli dorodny krzew konopii ukryty w biurku. Jak mówi rzecznik limanowskiej policji Stanisław Piegza, funkcjonariuszy zdumiał wiek młodego hodowcy i sposób w jaki próbował ukryć roślinę.

15-latek przekonywał, że miał to być jedynie botaniczny eksperyment. Policjanci jednak nie uwierzyli w te tłumaczenia i sprawa trafiła do sądu dla nieletnich.



(Sławomir Wrona/ko)