W doniesieniu do prokuratury jakie złożył prezydent Nowego Sącza Ludomir Handzel pojawił się zarzut narażenia spółki na stratę ponad 300 tys zł. Jak tłumaczyli na sesji radni Koalicji Nowosądeckiej, zaplecza prezydenta Handzla, pytania budzi np. seria telefonicznych i mailowych konsultacji prawnych, za które spółka płaciła po kilka tys zł.

Niejasne są też okoliczności kredytu zaciągniętego przez SiM w innej miejskiej spółce. Obecny na sesji były prezes SiM Marek Oleniacz przekonywał, że wszystkie działania były zgodne z prawem i nie obawia się pytań prokuratorów, jeśli zapadnie decyzja o wszczęciu śledztwa. Byłego prezesa SiM wsparł były wiceprezydent miasta, dziś radny PiS Wojciech Piech. Pytał prezydenta, czy zgodne z prawem było zlecenie audytu w spółce firmie wybranej bez przetargu, rezygnując z zaangażowania ratuszowych audytorow i czy to prawda, że na prześwietlanie spółek miasto wyda ponad 150 tys zł.

Obecna prezes SiM wyjasniła, że audyt kosztował 8 tys zł. Wiceprezydent Artur Bochenek w krótkiej odpowiedzi stwierdził jedynie, że decyzje o audytach i sposobie ich przeprowadzenia są zgodne z prawem, a jego zaufanie do wydziału kontroli wewnętrznej jest ograniczone, bo tworzą go osoby zatrudnione przez poprzedniego prezydenta. 


 

Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy


Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku  oraz Twitterze.

Zastrzegamy sobie prawo publikacji wybranych opinii.

 

 

(Sławomir Wrona/ko)