- A
- A
- A
Ruszyły eksmisje ludzi blokujących rozbudowę ul. Lema
Krakowscy urzędnicy już dłużej nie czekali. Wczoraj eksmitowano jednego z dwóch właścicieli działek, które odebrano pod budowę ulicy Lema. Przypomnijmy, to przecznica od ulicy Mogilskiej umożliwiająca dojazd do hali widowiskowo-sportowej w Czyżynach.Działki odebrano na podstawie tak zwanej specustawy drogowej w zamian za odszkodowanie. Właściciel nie zgodził się jednak na wyliczoną kwotę, bo uważa, że powinien dostać więcej. W świetle prawa działka mogła być odebrana już w kwietniu ubiegłego roku, ale urzędnicy czekali, aż eksperci ustalą wysokość odszkodowania. Kiedy już to zrobili, właściciel stwierdził, że jest ona za niska i że swojego domu nie odda.
Tymczasem urzędnicy i drogowcy nie mogli już dłużej czekać, bo ulica Lema ma być skończona w maju. Stojące budynki uniemożliwiają dalsze prace. Dlatego zdecydowali się odebrać działki siłą. Pojawili się tam w towarzystwie policji a następnie siłą odebrali dom przy Alei Jana Pawła II.
Pan Zbigniew wraz z krewnymi zabarykadował wejście do domu. Nie obyło się bez rękoczynów. Pracownicy wynajętej firmy wyważyli drzwi. Właściciele nie chcieli powiedzieć, ile im zaproponowano w zamian za przejęcie domu. Bardziej rozmowni byli krakowscy urzędnicy.
- Dom wyceniono po stawkach rynkowych na 1,4 miliona złotych - mówi Filip Szatanik, rzecznik magistratu - Właściciele już od 10 lat wiedzieli, że w tym miejscu powstanie nowa droga. A w lutym poinformowaliśmy ich o egzekucji. Mieli czas, żeby się wyprowadzić.
Wyceny nieruchomości przygotowano pod koniec ubiegłego roku. Większość z około 20 właścicieli oddało swoje budynki dobrowolnie. Zostało dwóch: pan Zbigniew i pan Romuald, właściciel warsztatu samochodowego. Obaj uznali, że odszkodowanie jest za niskie. Najpierw zaskarżyli decyzję o wywłaszczeniu. Wojewoda nie przyznał im racji. Potem poszli do sądu, kwestionując wysokość odszkodowań. Sąd uznał, że wyceny trzeba sporządzić od nowa. To jednak oznacza, że właściciele nie otrzymają pieniędzy, dopóki procedura się nie zakończy. W dodatku, nowe stawki mogą być niższe.
Pan Zbigniew uważa, że nie powinno się odbierać domów, dopóki pieniądze nie wpłyną na konto.
- W świetle prawa działki stały się własnością gminy już rok temu, kiedy zapadła decyzja o wywłaszczeniu - odpowiada Michał Pyclik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu - Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski postanowi jednak poczekać, aż właścicielom zostaną wyliczone odszkodowania. Stało się to rok temu i pan Zbigniew mógł te pieniądze wziąć, tak jak to zrobili inni. Liczył jednak, że uda się wywalczyć więcej niż 1,4 miliona. My już nie możemy dłużej czekać, bo budynek wstrzymuje prace. A ulicę Lema chcemy skończyć w maju.
- Ja mogę sam się stąd wyprowadzić, tylko niech mi powiedzą gdzie. Niech dadzą lokal zastępczy - mówi pan Zbigniew. A jego krewna, pani Anna dodaje: - Dopiero dziś dowiedzieliśmy się, że są jakieś lokale zastępcze. Nie wiemy gdzie i co to za mieszkania.
- To nieprawda - ripostuje Filip Szatanik - Państwo wiedzieli, że takie mieszkania są. To trzy nowiutkie lokale, dopiero co oddane do użytku przez dewelopera. Znajdują się przy ul. Felińskiego na Prądniku Czerwonym, niedaleko al. 29. listopada. Te 8 osób może tam mieszkać do momentu wypłaty odszkodowania.
Jak udało nam się ustalić, zaproponowane mieszkania są niewielkie. Jeden pokój plus aneks kuchenny i łazienka. Wywłaszczeni podpisali już umowy z urzędem miasta i jeszcze dziś się tam przeprowadzą.
Drugim z właścicieli, którzy nie chcą oddać swoich działek, jest pan Romuald. O jego konflikcie z urzędnikami wielokrotnie już mówiliśmy w Radiu Kraków. Jego eksmisja planowana jest na przyszły tydzień.
Przeczytaj: Kraków: koniec sagi z blokadą rozbudowy ulicy Lema?
(Maciej Skowronek/ko)
Najnowsze
-
21:19
Krzyki, szarpanie i wyzwiska. Kontrole MOPS-u w placówkach nadzorowanych przez Fundację Dzieło Pomocy Dzieciom
-
19:27
Wieczysta Kraków na piłkarskich "zakupach"
-
18:33
W potoku Solawka w Zubrzycy Górnej koło Nowego Targu płynie... czerwona woda. Straż uspokaja: nie ma zagrożenia
-
18:25
Mieszkańcy krakowskiego Prądnika Czerwonego skarżą się na zabłoconą ulicę Bohomolca
-
18:23
Smowey , czyli zielone światło dla zdrowia
-
17:58
Poruszający się na wózku aktor Teatru EXIT Kamil Padlikowski wyruszył w niezwykłą podróż. Jego wózek został przypięty do roweru Pawła Koczura
-
17:33
Absurd przy ul. Radomskiej na Prądniku Czerwonym. Wjazd do domu blokuje słup energetyczny
-
17:13
Polityka mieszkaniowa Krakowa. Tomasz Leśniak: „Od Kościoła trzeba się uczyć zarządzania nieruchomościami”
-
16:45
Krakowski Zarząd Zieleni Miejskiej pod lupą Centralnego Biura Antykorupcyjnego
-
16:30
Czy wydatki na terapię można wliczyć do kosztów uzyskania przychodów
-
16:09
Wymyślili latającą platformę wiertniczą do szybkiej diagnozy upraw
-
20:46
Uwaga kierowcy - utrudnienia na obwodnicy Krakowa. Między węzłami Kraków Skawina a Kraków Południe w stronę Tarnowa… https://t.co/aWCDRAdztU
-
18:19
Kraków: prokuratura złożyła apelację od wyroku dla aktora Jerzego S. https://t.co/4IBqL4fLxF
-
15:39
#PomysłNaMajówkę w Bobowej. Choć Żydzi nie powrócili do miasteczka na stałe po II wojnie światowej, to jednak samo… https://t.co/KDQZOGN34I
-
13:55
RT @Kamil_Wszolek: Jak przygotować dziecko do życia w sieci? O tym porozmawiam dziś z Magdaleną Bigaj autorką książki "Wychowanie przy ekr…
-
12:33
W maju w Pobiedniku Wielkim startuje 60. Lot Południowo-Zachodniej Polski im. Franciszka Żwirki https://t.co/p8YpCu8qgJ
-
11:03
Utrudnienia na drodze wojewódzkiej 783. W Makowie w powiecie miechowskim doszło do zderzenia trzech samochodów: cię… https://t.co/vHPqQzgNvM
-
10:11
#RozmowaRadiaKraków @Lukasz_Kmita: Rozważam wydanie rozporządzenia ws. zakazu przebywania na terenach zagrożonych z… https://t.co/IK9DHSKekF
-
09:44
Pojawiło się nowe zapadlisko na os. Gaj w Trzebini https://t.co/S6agoI2Hw1
-
09:21
Utrudnienia na drodze wojewódzkiej 955. W Sułkowicach w powiecie myślenickim doszło do zderzenia dwóch samochodów o… https://t.co/2WKuvfJcrm
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze