Często chcemy być perfekcyjni dla obcych i osób, które na nasze życie nie mają większego wpływu, a swoją najgorszą twarz pokazujemy tym, bez których nie wyobrażamy sobie życia. To partnerzy odczuwają nasz zły humor, tymczasem dla koleżanki lub kolegi z pracy jesteśmy nieustannie najmilszą osobą na świecie. Co sprawia, że gdy jesteśmy w domu, nie chce nam się starać? Czemu najbliższym pokazujemy najgorszą wersję siebie? Dlaczego łatwiej jest "odreagować" stres i frustrację w domu? Ewa Szkurłat rozmawiała na ten temat z dr W Drathem - psychologiem i terapeutą
Wyślij opinię na temat artykułu
Komentarze (0)
Brak komentarzy
Najnowsze
-
21:53
Czym jest rekonstrukcja rządu?
-
21:25
Nie żyje 8-latek ranny w wypadku w Spytkowicach
-
20:58
Ekstraklasa rośnie w siłę. Małopolskie kluby zaczynają nowy sezon
-
20:30
Otwarcie ulicy Krakowskiej w Nowym Sączu
-
20:16
Cracovia bije mistrza na jego stadionie
-
19:39
Rekonstrukcja bitwy o Tobruk na Pustyni Błędowskiej. Stu rekonstruktorów w akcji
-
19:01
Renesansowy balkon na wieży Mariackiej odzyskuje dawny blask
-
17:41
Zwycieski Bruk-Bet, Wieczysta z remisem
-
16:56
"Dzieciaki kontra kryzys" i "Podaj dalej" – książki, które budują most między pokoleniami i uczą, że dobro wraca
-
16:48
Nowy odcinek ścieżki wokół Pustyni Błędowskiej już otwarty [ZOBACZ ZDJĘCIA]
-
16:34
Letnie święto animacji w Krakowie
-
22:30
Karczmy na lodzie i sarmacki horror, czyli wokół "Krzywdy" Pawła Rzewuskiego