Zatrzymano syna zamordowanej, który chwilę wcześniej wywołał awanturę w sklepie. Zaczął demolować pomieszczenia, wybijał szyby przy użyciu gaśnicy, niszczył też zaparkowane przed sklepem samochody. Okazało się, że jego adres i adres, w którym znaleziono zwłoki, jest ten sam.
Na miejscu zbrodni cały czas pracuje policja pod nadzorem prokuratora.
Na głowie kobiety są obrażenia, które mogły być zadane narzędziem ostrym narzędziem
- mówi Mieczysław Sienicki z prokuratury okręgowej w Tarnowie.
Zatrzymanemu mężczyźnie pobrano krew do badań na obecność alkoholu czy narkotyków. Jutro ma zostać przeprowadzona sekcja zwłok, która wyjaśni, co było przyczyną zgonu 89-latki.