- W poniedziałek mają być prace kosmetyczne, porządki, żeby można było bezpiecznie przejeżdżać. Na 99% termin to w poniedziałek wieczorem lub w nocy, żeby we wtorek 31 maja rano mieszkańcy przejechali tym mostem. Dotrzymujemy tego terminu. 2,5-roczny serial dobiega końca - mówi w rozmowie z Radiem Kraków starosta tarnowski, Roman Łucarz.

Choć serial nie do końca dobiegnie końca, bo po zapowiadanym na poniedziałek puszczeniu ruchu, jeszcze do połowy czerwca będą trwały prace porządkowe. Otwarcie z udziałem oficjeli zaplanowano na 18 czerwca.

Tymczasem na parę dni przed puszczeniem ruchu przez odbudowany most w Ostrowie nadal nie wiadomo jak będzie przebiegał dojazd do niego od strony Tarnowa. Ulica Witosa jest bowiem remontowana w ramach innego zadania i obowiązuje tam ruch wahadłowy. Drogowcy z Tarnowa i powiatu tarnowskiego nalegali, żeby wprowadzić na ulicy Witosa ruch jednokierunkowy od mostu do Tarnowa, natomiast w stronę Ostrowa ruch miałby przebiegać ulicą Witosową.

Wykonawca remontu ulicy nie chciał jednak na to przystać, ponieważ jego zdaniem, utrudni mu to dojazd do placu budowy. Ostatecznie jak przekonuje wicestarosta tarnowski Jacek Hudyma, po interwencji we władzach województwa, taka opcja jest możliwa do wprowadzenia, ale prawdopodobnie dopiero po kilku tygodniach. Wykonawca remontu ulicy musi bowiem przygotować nową organizację ruchu. Do tego czasu, poza ruchem wahadłowym na Witosa, kierowcy mogliby korzystać z ulicy Dunajcowej.

Jednak Zarząd Dróg i Komunikacji w Tarnowie nalega, żeby ruch jednokierunkowy wprowadzono już w momencie otwarcia mostu w Ostrowie. Oferuje przy tym wykonawcy swoją pomoc przy projekcie organizacji ruchu. Nie wiadomo jednak, czy to się uda przed puszczeniem ruchu przez odbudowaną przeprawę.