Śmiłowski i Świerczyńska wygrali swoje dwa pierwsze spotkania fazy grupowej: z Bułgarami Ilianem Stojnowem i Hristomirą Popowską 2:1 (27:25, 12:21, 14:21) oraz z Mishą i Svetlaną Zilbermanami z Izraela 2:0 (21:11, 21:11). To zapewniło im awans do ćwierćfinału, choć później przegrali mecz o pierwsze miejsce w grupie B z Holendrami Robinem Tabelingiem i Seleną Piek 0:2 (13:21, 18:21).

W piątek biało-czerwoni wyraźnie ustępowali broniącym tytułu z Mińska z 2019 roku Brytyjczykom, którzy mają już zapewniony co najmniej brązowy medal. Inaczej niż na olimpiadzie, w Igrzyskach Europejskich nie rozgrywa się bowiem meczu o brąz.

Pozostali Polacy — singliści i debliści — odpadli w fazie grupowej. Żaden z biało-czerwonych nie stanął też na podium poprzednich dwóch edycji IE — w Baku (2015) i Mińsku.

Zawody rozgrywane w Arenie Jaskółka w Tarnowie mają również rangę mistrzostw Europy. Ponadto liczą się do rankingu, na podstawie którego 30 kwietnia przyszłego roku wyłonieni zostaną uczestnicy igrzysk olimpijskich w Paryżu.