Propozycja pana prezydenta obejmuje gwarancję cenową tylko na 4 miesiące, natomiast ceny na następne lata byłyby negocjowane w każdym roku. Mam doświadczenie, jak wyglądają negocjacje, bardzo trudne negocjacje z miastem Tarnowem, to uznaję, że ta propozycja byłaby bardzo ryzykowna. Dla nas to byłoby takie uzależnienie się już bezwzględne od Tarnowa odnośnie cen komunikacyjnych. Ja myślę, że nikt by sobie na to nie pozwolił

- mówi wójt gminy Tarnów Grzegorz Kozioł i podkreśla, że w pozostałych aspektach oferta miasta na obsługę jego miejscowości przez MPK mogłaby być do przyjęcia. Jak dodaje, może wrócić do tych rozmów po zakończeniu umowy z prywatnym przewoźnikiem, która obowiązuje do końca 2023 roku.

Grzegorz Kozioł wyjaśnia w rozmowie z Radiem Kraków, że miasto Tarnów w stosunku do negocjacji sprzed 1,5 roku, kiedy doszło do zakończenia współpracy w sprawie komunikacji, zmieniło zdanie i zaproponowało jedną taryfę dla miasta i gmin, stawkę biletów oraz takie same ulgi dla wszystkich.

Gmina Tarnów po podwyżkach cen za paliwo oraz innych nieprzewidzianych kosztach zwiększyła stawkę dla prywatnego przewoźnika, który ją teraz obsługuje z 6,46 złotych do 7,46 złotych. Natomiast propozycja miasta wynosiła na cztery miesiące 8,51 złotych.

Tylko na cztery miesiące, natomiast zapowiedź była taka, że jest to cena nie do utrzymania i w przyszłym roku pojawi się większa cena. Jaka większa? Tego nie wiadomo. Myślę, że nikt rozsądny nie przyjąłby takich warunków

- podkreśla wójt gminy Tarnów. Grzegorz Kozioł dodaje, że ma świadomość lepszego standardu usług MPK, ale jak przekonuje, w obecnych realiach wygrywa jednak dużo niższa oferta cenowa prywatnego przewoźnika.

Wójt gminy Tarnów jednocześnie przyznaje, że pojawiają się skargi dotyczące autobusów Gminnej Komunikacji Publicznej. Firma Michalus miała obiecać gminie, że dzięki dłuższemu kontraktowi będzie mogła sukcesywnie wymieniać tabor na lepszy.

Jest coś za coś. Priorytetem dla nas było to, żeby stosunkowo tanio dowieźć naszych mieszkańców do Tarnowa. Mamy tanie bilety, bezpłatne przejazdy dla emerytów i rencistów, duże ulgi dla uczniów i wystarczający rozkład jazdy

- mówi wójt gminy Tarnów i dodaje, że był zaskoczony opublikowaną przez prezydenta Tarnowa Romana Ciepielę informacją o zakończeniu rozmów w sprawie komunikacji i możliwości powrotu autobusów MPK do gmin. Grzegorz Kozioł podkreśla, że wcześniej prezydent sam prosił włodarzy gmin o to, żeby nie komentowali rozmów do ich zakończenia i osiągnięcia porozumienia:

To była taka wywarta nieładna presja, aby wymóc na opinii publicznej Gminy Tarnów, że jest nadzieja - szansa, że wspólna komunikacja wróci. Natomiast nie przedstawiono sprawy dokładnie.


Szansa na porozumienie w sprawie wywozu śmieci?

Grzegorz Kozioł jednocześnie przyznaje, że jest duża szansa na osiągnięcie porozumienia w zakresie wspólnej gospodarki odpadami. Jak mówi w rozmowie z Radiem Kraków, prezydent Ciepiela zaproponował gminie wejście do Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej poprzez zakup śmieciarki i włączenia jej do majątku spółki. To pozwoliłoby MPGK obsługiwać także teren gminy i dawałoby szansę na zahamowanie wzrostu cen za wywóz śmieci i polepszenie standardu usługi. Wójt Kozioł podkreśla, że jest na to gotowy i czeka na odpowiedź prezydenta Tarnowa. Taką możliwością miałyby być zainteresowane także inne gminy.

Stworzylibyśmy duże przedsiębiorstwo, które ma duży rynek do zagospodarowania. Byłyby miejsca pracy, możliwości inwestycyjne oraz szanse pozyskiwania środków. Przede wszystkim pokazalibyśmy wreszcie, że zrobiliśmy coś wspólnie po raz pierwszy w ramach aglomeracji tarnowskiej, a nie tylko mówimy od dwóch lat i nic nie robimy

- podkreśla Grzegorz Kozioł.