Słoweniec Nik Zupančič nie jest trenerem ekstraligowych hokeistów Re-Plast Unii Oświęcim. 52-latek złożył dymisję, która została przyjęta przez władze klubu.

"Są dwa główne powody mojej decyzji. Pierwszym było to, co wydarzyło wczoraj po pierwszej tercji meczu z KH Energą Toruń. Trener nie powinien zachowywać się w ten sposób. Czasami robi się w życiu głupie rzeczy i to była jedna z nich. Jeśli coś takiego ma miejsce, musisz liczyć się z konsekwencjami. Cóż, mogę wymagać od zawodników dyscypliny i tego, żeby zachowywali się w porządku, jeśli sam nie potrafię tego zrobić. To nie powinno się zdarzyć" - przytacza słowa szkoleniowca klubowa strona internetowa.

Zdaniem szkoleniowca jego już były zespół nie gra ostatnio tak jak powinien. "Wydaje mi się, że wyczerpałem już wszystkie narzędzia do tego, by pomóc zawodnikom. Gracze ponoszą odpowiedzialność za to, co robią na lodzie, ale trener powinien być w stanie zmienić pewne rzeczy i naprowadzić je na właściwe tory" - powiedział szkoleniowiec cytowany przez oficjalną stronę Unii.

Na razie drużynę będzie prowadził dotychczasowy asystent Słoweńca, Czech Michal Fikrt. Zupančič został szkoleniowcem Unii 19 czerwca 2019 r.

PAP/MS/RK