Początek meczu Wisła Kraków - GKS Bełchatów o 20.30. Transmisji z tego meczu można słuchać w specjalnym sportowym kanale Radia Kraków, dostępnym także w smartfonach i tabletach przy użyciu bezpłatnej aplikacji. Informacje jak ją ściągnąć znajdą państwo Aplikacja mobilna Radia Kraków . Na naszej stronie internetowej można także śledzić relację "minuta po minucie", meldunki z boiska także co godzinę w serwisach informacyjnych Radia.
[






]


Krakowska Wisła kontynuuje dobrą passę. Od początku sezonu jeszcze nie zaznała goryczy porażki a dodatkowo ich gra wygląda coraz lepiej. W ostatnich dwóch meczach z silnymi rywalami (Lechia Gdańsk, Pogoń Szczecin), Biała Gwiazda strzeliła w sumie aż sześć goli, tracąc przy tym jednego. Znakomita formą popisuje się Semir Stilić a okazje bramkowe pewnie wykańcza Paweł Brożek.

W 7. kolejce T-mobile Ekstraklasy, Wisłę czeka pojedynek z beniaminkiem tegorocznych rozgrywek, ale nie oznacza to, że będzie łatwo. GKS Bełchatów udowodnił w tym sezonie, że grają o wyższe cele niż tylko utrzymanie i zdążyli już napsuć krwi między innymi Legii Warszawa. W pomocy GKS-u szaleją bracia Makowie a w ataku gra dobrze znany stary wyjadacz, Bartosz Ślusarski.

Będzie to także spotkanie ligowych sąsiadów . Obie drużyny w sześciu spotkaniach zgromadziły po 12 punktów i zajmują 3 (Wisła) i 4 (GKS) miejsce w tabeli. Wynik piątkowego starcia będzie zatem bardzo ważny dla układu na podium po 7. kolejce meczowej.

Biała Gwiazda zagra w końcu przy dopingu własnych kibiców. W poniedziałek zakończył się bojkot, który część kibiców Wisły ogłosiła w proteście przeciwko Jackowi Bednarzowi. Ten z funkcją pożegnał się na początku tygodnia i fani zawiesili swój protest. Mamy tylko nadzieje, że nie oznaczać to będzie powrotu chuligaństwa na trybuny stadionu przy Reymonta. Aby tak się nie stało, około 200 policjantów zostanie dziś zmobilizowanych do patrolowania ulic Krakowa podczas meczu Wisły z GKS Bełchatów. Mecz ten nie ma statusu podwyższonego ryzyka. Katarzyna Padło z małopolskiej policji zapewnia jednak, że funkcjonariusze będą obserwowali rozwój wydarzeń.


(Krzysztof Orski/Karol Surówka)