W środę 9 marca oddział pulmonologii opuściła 76-letnia kobieta, która na świńską grypę była leczona od kilku dni. Wyniki ponownych badań krwi potwierdziły, że jest zdrowa. W szpitalu pozostał jeszcze mężczyzna, który również miał wirusa AH1N1. Ze względu jednak na inne choroby, musi zostać na oddziale hematologii. - Od połowy lutego wirusa świńskiej grypy podejrzewano u 39 osób, ale u 12 go potwierdzono – mówi Agnieszka Zelek, rzecznik sądeckiego szpitala.

 

Jak na razie nie wysłano kolejnych próbek krwi do badań, choć do szpitala wciąż zgłaszają się osoby z powikłaniami po grypie. Dlatego dyrekcja placówki nadal utrzymuje zakaz odwiedzin pacjentów na wszystkich oddziałach.

 

Bartosz Niemiec