Jak poinformowała rzeczniczka krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Iwona Mikrut, ruch wyjazdowy z Nowej Huty został przesunięty na odcinku około 100 m na nowo wybudowaną jezdnię w pasie rozdziału, a następnie przekierowany na drogę S7. W obu kierunkach obowiązuje ograniczenie prędkości do 40 km/h.

Tymczasowa organizacja ruchu w tym rejonie związana jest z połączeniem budowanego odcinka drogi ekspresowej z istniejącą trasą S7; obowiązywać będzie do końca 2023 roku.

Nowy odcinek S7 powstaje od węzła Widoma do granic Krakowa. Za jego dokończenie odpowiada konsorcjum Gulermak i Mosty Łódź, wybrane wiosną ub.r. przez GDDKiA na miejsce poprzedniego wykonawcy. Umowa z nim została wypowiedziana, ponieważ dotychczasowe tempo prac nie pozwoliłoby na zakończenie ich w uzgodnionym terminie. Wartość zadania to blisko 1,546 mld zł.

Zadanie dotyczy odcinka S7 od węzła Widoma (bez węzła - powstaje on w ramach budowy odcinka Szczepanowice – Widoma) do włączenia do węzła Kraków Nowa Huta o długości 18,3 km. Inwestycja przebiega po mocno zurbanizowanych terenach Krakowa, w związku z czym jest kosztowna i skomplikowana pod względem technicznym. Na trasie powstaną m.in. cztery węzły drogowe, w tym jeden tzw. zintegrowany, a także wiele innych obiektów inżynieryjnych. Zgodnie z harmonogramem budowa ma się zakończyć w 2024 roku.