Informację o nominacji Tajstera ogłosił na briefingu prezydent Krakowa, Jacek Majchrowski. Jak tłumaczył, do konkursu stanęło 5 osób. Do testu z wiedzy na temat zarządzania miejską jednostką stawiło się już tylko trzech kandydatów. Wszyscy zdali, ale jeden z nich następnie zrezygnował. W środę odbyły się przesłuchania kandydatów przed komisję konkursową. Opowiadali oni o wizji rozwoju ZIKiT-u. Właśnie po tym prezydent ogłosił swoją nominację.

Jak przekonywał prezydent, Jan Tajster zaprezentował najbardziej konkretną wizję działalności ZIKiT-u. Ostatecznie Tajster miał tylko jednego kontrkandydata. Na przesłuchanie stawił się poza nim tylko Krzysztof Wąsowicz, były prezes MPK w Łodzi a kiedyś wiceprezes MPK w Krakowie. Na pytanie reportera Radia Kraków, co z przepisem, że urzednikiem samorządowym może być tylko osoba o nieposzlakowanej opinii, prezydent miał gotową odpowiedź

- Konsultowałem tę sprawę z wieloma wybitnymi prawnikami, między innymi z ministrem Ćwiąkalskim. Powiedziano mi, że skoro nie ma prawomocnego wyroku, nie podlega to tym wszystkim rzeczom - odparł prezydent. Na razie Jan Tajster został zatrudniony na 7 miesięcy. Po tym czasie Jacek Majchrowski ma ocenić jego pracę i zdecydować co dalej.

Jednocześnie Majchrowski powiedział, żeby nie skracać nazwiska nowego szefa ZIKiT-u do jednej litery. Jak dodał prezydent, jeśli Jan Tajster zostanie prawomocnie skazany przez sąd, zostanie odwołany z funkcji.

Przypomnijmy, Jan Tajster był już przed laty dyrektorem krakowskiego Zarządu Cmentarzy Komunalnych i Zarządu Dróg i Transportu - poprzednika ZIKiT-u. W tym czasie doczekał się aż 12 aktów oskarżenia, między innymi w sprawach korupcji, fałszowania dokumentów i mobbingu. Ma jeden prawomocny wyrok za słynną "śnieżną środę", czyli paraliż komunikacyjny, do którego doszło w styczniu 2005 roku. To jednak nie dyskwalifikowąło go, jeśli chodzi ubieganie się na stanowisko szefa ZIKiT-u.

W ubiegłym tygodniu, 75% internautów Radia Kraków uznało start Tajstera w konkursie na szefa ZIKiT-u za "blamaż tygodnia".

 

 

 

(Maciej Skowronek/rk/ko)