Urzędnicy tłumaczą, że program dofinansowań kończy się w tym roku, bo trzeba go rozliczyć do września 2019 roku. Wtedy w Krakowie zacznie obowiązywać całkowity zakaz palenia węglem i drewnem. Na skorzystanie z dofinansowania krakowianie mieli 5 lat.

Przez 3 lata dotacja wynosiła 100 procent. Potem stopniowo malała. W tym momencie do wymiany zostało jeszcze około czterech i pół tysiąca pieców.

W tym roku nie można mówić o ogromnej liczbie złożonych wniosków. Było ich zaledwie 1200. Po wprowadzeniu zakazu palenia węglem i drewnem właściciele pieców będą musieli liczyć się z 500-złotowymi mandatami. 

 

 

 

 

(Joanna Orszulak/ko)