- A
- A
- A
Stanisław Trybała - "Michał Anioł z Bogdanówki "
Artysta, rzeźbiarz , autor prac o tematyce sakralnej w tym poruszających piet a także rzeźb dla których inspiracją stały się motywy kobiecie i muzyczne instrumenty. Zauroczony jego twórczością myślenicki poeta Emil Biela, nazwał rzeźbiarza Michałem Aniołem z Bogdanówki. Stanisław Trybała był gościem Jolanty Drużyńskiej w Kole kultury 22 lipca.Sanisław Trybała (1950) urodził się w Biogdanówce, a obecnie mieszka w Czarnym Dunajcu. Absolwent Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych im.A.Kenara w Zakopanem. W 1975 roku ukoñczył z wyróżnieniem wydział rzeźby ASP w Warszawie. Członek Związku Polskich Artystów- okręgu krakowskiego. Jego prace eksponowane były w kraju m in. w Warszawie, Krakowie, Zakopanem, Myślenicach i zagranicą: w Szwajcarii, Austrii, Francji. Rzeźby S.Trybały znajdują się w prywatnych kolekcjach w USA, Chinach czy Australii.
W lipcu 2016 roku wystawa rzeźb Stanisława Trybały prezentowana była w Palacu Sztuki w Krakowie
Z katalogu do wystawy w UNO Center Wien
"Stanisław Trybała uważa się za rzeźbiarza współczesnego, którego dzieła w drewnie osadzone są w formach antycznych, klasycznych. Nawiązuje w swojej sztuce do korzeni chrześcijańskich, Pieta – to jedna z tych najpiękniejszych figur na wystawie. Inne rzeźby tworzą kolekcję instrumentów smyczkowych. Skrzypce, kontrabas… znakomicie komponują się z wnętrzami, które przeznaczone są na kameralne koncerty, także do ogrodów koneserów muzyki… "
Gazeta Myślenicka , grudzień 2015 - Z recenzji wystawy z okazji 40 pracy Stanisława Trybały :
“Rzeźbiarz szczególnie upodobał sobie materiał jakim jest lipa. Rzeźby te łączą w sobie w niezwykle poetycki i natchniony sposób motywy kobiece z elementami muzycznymi. Kształt skrzypiec skonfrontowany, albo wpisany w figurę przypominającą Wenus to pomysł, który już wykorzystywano, ale w wykonaniu Stanisława Trybały nabrał nowego wyrazu. Zwraca też uwagę niezwykle ekspresyjna rzeźba głowy Chrystusa cierniem ukoronowanego … “
jd.
między innymi świadczą one o tym „jak można wejść w ogrom miłości Boga do człowieka i człowieka do Boga”. Obecny podczas wernisażu ks. Stefan Misiniec pisze w katalogu:
Na wystawie pokazane zostały Piety, które wyszły z pracowni w ostatnich dwóch latach. Widzimy w nich kierunek poszukiwań w jakim twórca podąża. Korzysta z bogactwa jaki odnajduje w materiale drewna lipowego i usiłuje odnaleźć struktury drewna z anatomią ciała, aby wyrazić przez tę materię dramat związany z egzystencją człowieka.
Komentarze (0)
Najnowsze
-
14:25
Najwyżej położona Pasterka w Polsce na Wiktorówkach
-
13:21
Jedna z krakowskich tradycji przerwana. Kwiaciarki nie złożyły życzeń Adasiowi
-
13:05
Co im wyszeptał las?
-
12:18
Światło w mroku. Monika Dudek o zimie, świętach i powrocie do istoty tradycji
-
12:00
Filozofia na tropie Kevina, który został sam w domu. Co chce nam powiedzieć nieśmiertelny świąteczny klasyk?
-
10:53
W Zakopanem święta w śnieżnej scenerii. Trudne warunki na tatrzańskich szlakach
-
10:22
W Kopalni Soli w Wieliczce oraz Bochni już rozpoczęli świętowanie Bożego Narodzenia
-
09:52
Straż pożarna ostrzega przed pożarami podczas świąt. Winna jest głównie... nieuwaga
-
09:31
Wiek to tylko liczba. Krzysztof Cugowski w świątecznej rozmowie w Radiu Kraków
-
08:59
Car słucha bajek. Putin i samonapędzający się błąd Kremla
-
08:36
Kraków chce w kosmos. Prezydent Miszalski ze specjalną prośbą do premiera Tuska
-
07:52
Etnografka: Choinka to następczyni podłaźniczki