Znacie? Przeboje Kombi na pewno. Ale ten superpopularny zespół to nie jedyny motyw z niebywale bogatego życiorysu Sławomira Łosowskiego. Dzieciństwo spędził w rzeźbiarskiej pracowni swojego ojca. Miał studiować grafikę, ale zajął się zupełnie czymś innym, a mianowicie elektroniką. Sławomir, a właściwie Marek, Łosowski opowiedział Agnieszce Barańskiej o tym, jakie rady dawał mu ojciec, spacerach nad morzem, jak to się dzieje, że Kombi brzmi jak Kombi oraz o wielu jeszcze frapujących sprawach.
- A
- A
- A
Będę nagrywał wiejący wiatr. Sławomir Łosowski o Kombi i nie tylko.
Autor:
Agnieszka Barańska
Komentarze (0)
Brak komentarzy
Najnowsze
-
10:57
Pożar domu i budynku gospodarczego w Skomielnej Czarnej koło Myślenic
-
10:52
Tragedia pod Tarnowem. Znaleziono zwłoki kobiety
-
10:16
Za chwilę sianokosy. A tymczasem...
-
09:47
Nowy rekord liczby przejazdów tunelem na Zakopiance
-
09:32
Kolejne zapadlisko w centrum Olkusza?
-
09:29
Arkadiusz Mularczyk o protestach wyborczych: "To kabaret nakręcany przez Romana Giertycha"
-
07:40
Hakerzy przejęli 16 miliardów haseł – czy mamy powody do paniki?
-
07:09
Międzynarodowe Małopolskie Spotkania z Folklorem: Myślenice ogłaszają nowy program
-
06:52
Gorący start tygodnia w Małopolsce
-
06:10
Aktualności Komunikacyjne 23.06
-
21:21
Nowa kładka na Wiśle rośnie. We wtorek bulwarem nie przejdziemy
-
21:05
Natręctwa, obsesje i kompulsje, czyli zaburzenie obsesyjno - kompulsywne