W piątek w Radłowie doszło w sumie do czterech pożarów, w tym trzech na ulicy Grobla: wysypiska śmieci, pustostanu oraz palet. Niestety paliła się także karetka transportowa zaparkowana na ulicy Kolejowej niedaleko Urzędu Miasta, która dziś rano miała wyjechać na Ukrainę. Od wysokiej temperatury uszkodzona została także druga zaparkowana obok karetka i dwa samochody osobowe, które także były częścią konwoju.

- Karetka, która miała służyć dzieciom na Ukrainie, została doszczętnie spalona. Trzy samochody zostały uszkodzone - wyjaśniała pochodząca z Ukrainy i zamieszkała od lat w Radłowie Diana Dembicka z Fundacji Moc Przyszłości. - Część samochodów, która nie została uszkodzona, wyjechała z konwojem: cztery karetki i dwa samochody.



Policja zatrzymała jedną osobą, ale na razie jeszcze nie można przesądzać, jaka była przyczyna pożarów w różnych miejscach tego miasteczka niedaleko Tarnowa. Radłów przed kilkoma laty miał już jednak problem z podpalaczem.