- Zachodzi uzasadnione podejrzenie, że w oparciu o te dane mogły być przejmowane rachunki bankowe innych osób. Ustalono, że mężczyzna zamieszkuje w województwie podkarpackim. W czasie przeszukania ujawniono skrytkę, w której było 100 tysięcy złotych, różne dokumenty bankowe, telefony i karty telefoniczne - mówi prokurator Mieczysław Sienicki.

Podejrzanemu 30-latkowi z Białorusi grozi do 8 lat więzienia. 

 

 

 

(Bartłomiej Maziarz/ko)