"Ceremonia miała skromny charakter, ale zachowane zostały wszystkie wymagane elementy" - powiedział w rozmowie z Polską Agencją Prasową attache prasowy polskiej reprezentacji Henryk Urbaś.

Kowalczyk była jedynym sportowcem, który ślubował w Korei. Wszyscy pozostali nominację oficjalnie odebrali lub jeszcze odbiorą w Centrum Olimpijskim w Warszawie. Najlepsza polska narciarka nie pojawiła się w stolicy, ponieważ w tygodniach poprzedzających przyjazd do Pjongczangu szlifowała formę w Kazachstanie.

Pierwszy start czeka ją już w sobotę w biegu łączonym (8:15 czasu polskiego). Razem z nią do rywalizacji staną Sylwia Jaśkowiec, Martuna Galewicz i Ewelina Marcisz.

 

PAP/SKO