- Turyści sami przyznają, że ze względu na bezpieczeństwo wolą spędzić urlop w kraju. Sytuacja w Afryce spowodowała, że dużo ludzi nie chce ryzykować i decyduje się na polskie kurorty. Krynica, jako najwięsze uzdrowisko w Polsce, ma wiele do zaoferowania. Obłożenie jest wysokie – powiedział w rozmowie z Radiem Kraków Daniel Lisak z Krynickiej Organizacji Turystycznej.

Kolejne wakacyjne tygodnie zapowiadają się równie obiecująco dla Krynicy. Pierwsi melomani rezerwują też miejsca hotelowe na czas trwania Festiwalu Kiepurowskiego, który odbędzie się w sierpniu.

 

 

 

(Bartosz Niemiec/ko)