- Stok jest fajny. Podoba mi się. Nie jest za stromy, w sam raz. Trzeba się jednak przygotować. Trzeba mieć dobry sprzęt - mówilli reporterce Radia Kraków uczestnicy memoriału. "Przypominamy panią prezydentową Kaczyńską. Jest też konkurs wiedzy o pani prezydentowej dla dzieci. Z drugiej strony jest to promowanie aktywnego, zdrowego trybu życia" - dodała poseł Anna Paluch, organizator zawodów.
W zawodach startuje kilkudziesięciu zawodników, w siedmiu kategoriach wiekowych. Do pokonania mają slalom. Liczy się szybkość, ale też m.in. precyzja zjazdu. Stok został odpowiednio przygotowany. Czuwała nad tym straż pożarna.
Prezydent wręczył nagrody zwycięzcom narciarskiego VI Memoriału Marii Kaczyńskiej w Rabce-Zdroju; dziękował za zaproszenie i wyraził wdzięczność wszystkim zawodnikom za udział w zawodach.
fot: PAP/Stanisław Rozpędzik
"Dzięki waszej obecności możemy wspominać tutaj panią prezydentową Marię Kaczyńską, wspaniałą pierwszą damę, żonę pana prezydenta profesora Lecha Kaczyńskiego, niezapomnianą także tutaj w Rabce, gdzie przecież spędziła znakomitą część swojego życia, całe swoje dzieciństwo i wczesną młodość. Tutaj w liceum imienia Eugeniusza Romera zdawała maturę i stąd poszła na studia do Trójmiasta" – wspominał prezydent.
"Rabka to młodość, to życie pani prezydentowej, to po tych górach właśnie biegała w lecie, a w zimie zjeżdżała na nartach, bo była osobą bardzo aktywną, wspaniałą i jestem bardzo wdzięczny, że w ten właśnie sportowy sposób wspominamy ją i że żyje ona w naszych sercach i pamięci, że cały czas jest i że Rabka, dzieci i młodzież, nauczyciele cała społeczność zachowuje ją w pamięci" – dodał Andrzej Duda.
Prezydent przypomniał, że miał kiedyś zaszczyt współpracować z Marią Kaczyńską. "Kiedy potrzebowała pomocy ze strony któregoś z ministrów Kancelarii, to mnie się zdarzało, że to właśnie ja byłem tym pomagającym" – wspominał.
O 17.30 w Kościele św. Marii Magdaleny w Rabce Zdroju odprawiona została msza święta z udziałem prezydenta Dudy, w intencji tragicznie zmarłej Pary Prezydenckiej – Marii i Lecha Kaczyńskich oraz ofiar katastrofy smoleńskiej. Przy tej okazji w mieście pojawili się oszuści, którzy odpłatnie oferowali wejściówki na mszę. Przestrzegał przed nimi proboszcz tamtejszej parafii przypominając, że wstęp do kościoła jest wolny. Wcześniej jednak trzeba się było poddać się kontroli bezpieczeństwa.
