49-latek i 48-latka wyruszyli z hotelu górskiego „Śląski Dom” pod Gerlachem w kierunku Wyżniego Wielickiego Ogrodu. Nie mieli ze sobą niezbędnego sprzętu do zimowej turystyki. Para utknęła w trudnym terenie na tzw. Mokrej Wancie. O pomoc telefonicznie poprosili słowackich ratowników w samo południe.

Na pomoc śmigłowcem pospieszyło dwóch ratowników, którzy zabrali wzywających pomocy na pokład maszyny i przetransportowali ich na dół.

W Tatrach panują trudne warunki do uprawiania turystyki. Szlaki w wielu miejscach są mocno oblodzone i bardzo śliskie. Zagrożenie lawinowe wzrosło we wtorek do drugiego stopnia. Wybierając się w wyższe partie Tatr konieczne jest posiadanie sprzętu zimowego, takiego jak: raki, czekan, kask i lawinowe ABC czyli detektor sonda i łopatka.