Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

XIX edycja Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Organowej i Kameralnej w Zakopanem

  • Kultura
  • date_range Poniedziałek, 2019.08.12 20:06 ( Edytowany Poniedziałek, 2021.05.31 01:09 )
W niedzielę 11 sierpnia odbył się ostatni koncert tegorocznego Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Organowej i Kameralnej. Zakopane przez blisko półtora miesiąca rozbrzmiewało kompozycjami kameralnymi, instrumentalnymi i wokalnymi związanymi tematycznie z Tatarami.

fot: mat.prasowe

Międzynarodowy Festiwal Muzyki Organowej i Kameralnej w Zakopanem

Nie zabrakło również występów organowych. Melomani przez ten czas mieli okazję podziwiać różnorodność stylów i wykonawców koncertujących w pięknych, zakopiańskich kościołach i miejscach kultury, takich jak Miejska Galeria Sztuki czy willa Czerwony Dwór.

Finałowy wieczór zgromadził w Kościele Świętego Krzyża wielu uczestników i przyjaciół Zakopiańskiego Festiwalu, którzy wysłuchali takich pieśni jak Hej, z góry, z góry!, Ciamna nocka, ciamna, Hej, wółki moje, A chtóz tam puka czy Panie muzykancie, prosim zagrać walca.

 Koncert „Podhale/Kurpie podróż muzyczna”, rozpoczął dyrektor artystyczny Festiwalu, Rafał Monita, witając jednocześnie gości; pana Tomasza Filara, wiceburmistrza Miasta Zakopane i Panią Beatę Majcher, Dyrektor Zakopiańskiego Centrum Kultury. Następnie odrobiną historii wprowadził przybyłych słuchaczy w przygotowany program Finału, którego wykonawcami byli  muzycy zespołu Cracow Singers, śpiewający a cappella utwory Bolesława Wallek-Walewskiego, Henryka Mikołaja Góreckiego czy Karola Szymanowskiego.

Od czasu pierwszego tegorocznego koncertu Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Organowej i Kameralnej, słuchacze mieli możliwość poznać elementy bogatego świata muzycznego. Najpierw, jeszcze pod koniec czerwca, zaprezentowana została twórczość Mieczysława Wajnberga i Felixa Mendelssohna-Bartholdyego, za sprawą koncertu Michała Rota i Wojciecha Fudali. Aranżacja Czerwonego Dworu, będącego miejscem występu, sprzyjała kunsztowi tego niezapomnianego koncertu. Tydzień później, melomani wysłuchali „Pieśni biblijnych i kościelnych” w wykonaniu Marcina Wolaka, Wacława Golonki oraz recytującej fragmenty psalmów, Grażyny Syrzistie. Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej podkreśliło wtedy swoją zaszczytną rolę, jako miejsca wyciszenia i kontemplacji religijnej.

Podczas kolejnych dwóch koncertów wystąpili Kameraliści NOSPR z Rafałem Zambrzyckim, grającym na skrzypcach. Sanktuarium Matki Bożej na Olczy przywitało wtedy tłumy, chcące posłuchać Pór roku Astora Piazzolli oraz twórczości takich kompozytorów, jak Krzysztof Penderecki czy Wojciech Kilar. Następnego dnia, tym razem w Sanktuarium Najświętszej Rodziny na Krupówkach, podczas koncertu „Wokół Jana Sebastiana Bacha” na organach zagrał Łukasz Mosur,

Tydzień później odbył się kameralny koncert „Podhale Orawa Spisz”, tym razem w wyjątkowym wnętrzu Miejskiej Galerii Sztuki. Zdolne członkinie Kwartetu Polonika zaprezentowały utwory inspirowane także folklorem, na tle nowo otwartej wystawy „Góry – morze, morze – góry”. Końcówka lipca minęła natomiast ponownie pod znakiem organów, tym razem dla melomanów słowacki artysta Marek Vrábel, mistrzowsko wykonujący kompozycje takich autorów jak Alexandre-Pierre-François Boëly, František Xaver Brixi, czy powracającego na festiwalu Jana Sebastiana Bacha. Dzień po tym występie, słuchacze znaleźli się „W drodze na Świętą Górę”, słuchając pielgrzymkowych motywów w wykonaniu Katarzyny Wiwer, Ireny Czubek-Davidson i Aleksandra Tomczyka.

Na początku sierpnia, miłośnicy klimatów tango nuevo mogli przekonać się, że „Nie tylko Piazzolla” przewidziany jest w repertuarze sobotniego koncertu. Trio Pawła Wajraka, Michała Nagyego i Klaudiusza Barana, wykonało Histoire du Tango  Astora Piazzolli, lecz wzbogaciło repertuar również utworami Gioacchino Rossiniego i Vaclawa Trojana. Szczególnie wykonanie Cesarskiego słowika tego ostatniego kompozytora na długo pozostanie w pamięci  słuchaczy.

Ostatni weekend Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Organowej i Kameralnej zwieńczył wydarzenie w stylu godnym jego renomy. Goście zebrani w kościele św. Jana Apostoła i Ewangelisty na Harendzie usłyszeli Sławomira Zubrzyckiego na unikatowej violi organiście. Historyczny instrument  został zrekonstruowany przez wykonawcę m.in. na podstawie przekazów samego Leonarda da Vinci. „Może mniej wiemy o Leonardo da Vinci jako o muzyku” - tłumaczył Sławomir Zubrzycki, ujawniając kulisy mało znanej działalności instrumentalnej geniusza renesansu. Brzmienie violi organisty to rzecz dla współczesnego słuchacza bezprecedensowa, przynosząca kompletnie nieodkryte doznania akustyczne. Szeroki repertuar koncertu przytoczył zaś przede wszystkim tematy renesansowe, analogicznie z epoką mistrza z Vinci.

Za rok okrągła, jubileuszowa edycja festiwalu. Miasto Zakopane, Zakopiańskie Centrum Kultury oraz lokalne parafie, zapraszają na to, oraz na inne wydarzenia kulturalne w Zakopanem.

 

mat.prasowe/bp


 

Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię