- Podjęliśmy decyzję o zwiększeniu liczby zniczodzielni, bo cieszą się one coraz większym powodzeniem - mówi Patrycja Ćwikła z Zarządu Cmentarzy Komunalnych w Krakowie.  - To jest metalowy regał, na którym możemy zostawić już wykorzystany znicz.  Inna osoba, która możne nawet nie dysponuje kwotą na zakup zniczy albo ma ekologiczne nastawienie, skorzysta z tego znicza, dokupując jedynie wkład.


Pierwsze zniczodzielnie pojawiły się w Krakowie trzy lata temu na cmentarzach Prądnik Czerwony i Grębałów.  W tym roku po raz pierwszy można z nich skorzystać również na cmentarzu Rakowickim od ul. Prandoty oraz w Mydlnikach i Pychowicach.