Na odcinku pomiędzy BDI a Myślenicami nie ma żadnego nowego zjawiska, które spowoduje nowe natężenie ruchu. Natomiast BDI, która pójdzie od strony Bielska do Krakowa, będzie już ze sporym ruchem - kilkanaście tysięcy samochodów dobowo. I to jest priorytet. Jeżeli mówimy o jakimkolwiek nowym przebiegu S7, nowym szlaku, który połączy BDI z Krakowem, to w takim kierunku trzeba iść
- mówi Maciej Ostrowski, szef krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji.
Jak zapowiada, po publikacji trzech wariantów trasy S7 będzie walczył, żeby nowa droga łączyła Kraków z Głogoczowem, a nie z Myślenicami.