Na skrzyżowaniu ulic Na Zjeździe i Limanowskiego ruch tramwajowy został całkowicie wyłączony. Linie numer: 3, 6,13, 23, 24 i 50 zostały zawieszone, pojawią się autobusy zastępcze. Jeżdżą też specjalne linie tramwajowe. I tak na przykład linia 70 będzie kursować od Krowodrzy Górki do Małego Płaszowa, 71 pojedzie na trasie Salwator - Czerwone Maki, a 73 pojedzie z Nowego Bieżanowa do Dworcowej.

Inaczej też kursują autobusy. Linia 169 została zawieszona, a w zamian za nią uruchomiono linię 769 na trasie Górka Narodowa - Dworzec Płaszów. Zmian jest więcej, wszystkie szczegółowo są opisane TUTAJ .

Pasażerowie, z którymi rozmawiał reporter Radia Kraków, nie kryli w poniedziałkowy poranek zdenerwowania.

- Kolejny remont, kolejne utrudnienia - mówią mieszkańcy Krakowa - Wcześniej nie mieliśmy żadnych przesiadek, teraz mamy 3. Nie ma tygodnia, żeby nie było zmian w rozkładach lub trasach tramwajów czy autobusów.

Podróżni nie ukrywają, że najprościej byłoby... zastąpić zawieszone linie autobusami na całej trasie. Wtedy przesiadki nie byłyby konieczne.

- Takie rozwiązanie jest niemożliwe - odpowiada Piotr Hamarnik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. - Po prostu nie mamy tylu autobusów w Krakowie.

To nie pierwszy remont w tym miejscu. Trasa z centrum Krakowa na Kurdwanów i Bieżanów remontowana jest praktycznie co roku. Za każdym razem w innym miejscu. Była już naprawa torów na ulicy Limanowskiego, było też łączenie torów na Wielickiej z budowaną estakadą. Teraz przyszedł czas na remont ulicy Na Zjeździe. Według drogowców tory są tam w fatalnym stanie i konieczna jest wymiana. Utrudnienia potrwają do 10 października.

Zobacz także: Kraków: zaczął się remont torów na ul. Na Zjeździe