Krucyfiks mierzy zaledwie 54 centymetry i jeśli potwierdzi się, że jego autorem był Stwosz - może pochodzić z przełomu XIV i XV wieku.
Odkrycia dokonali prof. Marek Walczak i dr hab. Dobrosława Horzela z Instytutu Historii Sztuki Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Ta rzeźba stała sobie niezauważona przez nikogo przez 50 lat. W zakrystii kościoła cystersów w Mogile, czyli teoretycznie w miejscu, gdzie powinna była być widziana wielokrotnie, zauważana przez historyków sztuki. No ale nie była. To ma swoje uzasadnienie w tym, że ona została ustawiona na meblach zakrysztyjnych na tle okna. To okno, kiedy jest otwarte, a zawsze jest otwarte, sprawia, że krucyfiks niewielki jest widziany zawsze pod światło, więc właściwie jest taką czarną sylwetką Chrystusa na krzyżu, która nie zwraca uwagi
- mówi Radiu Kraków dr hab. Horzela.
Jak wyjaśniają badacze, krucyfiks ma najważniejsze cechy stylu Wita Stwosza. Mowa między innymi o trafnym oddaniu anatomii i precyzyjnym detalu: subtelne zmarszczki na twarzy, pomarszczona skóra kolan i pięt, misternie rzeźbione włosy.