Aspirant Jacek Bobak z nowotarskiej policji informuje, że nie wiadomo czy znaleziony płód to efekt przeprowadzonej aborcji czy też poronienia. Bez względu jednak na to matkę zapewne nie spotkałyby żadne sankcje karne.

- W przypadku samoistnego poronienia nie ma żadnej odpowiedzialności karnej. Tak samo, jeśli matka sama dokonała aborcji. - powiedział asp. Bobak w rozmowie z Radiem Kraków - Dopiero, gdyby osoby trzecie przyczyniły się do tego zdarzenia, mogłyby podlegać odpowiedzialności karnej. W tym też kierunku będzie prowadzone ewentualne postępowanie.

[

Posłuchaj: 

]

Śledczy już zajmują się sprawą. Jak informuje Zbigniew Gabryś, zastępca prokuratora rejonowego w Nowym Targu wiele powinna wyjaśnić zaplanowana na dzisiaj sekcja zwłok nienarodzonego dziecka.

- Czynności zostały przeprowadzone. Zarządziliśmy sekcję zwłok w katedrze medycyny sądowej - powiedział Radiu Kraków zastępca prokuratora. - Ustalono i zabezpieczono dokumentację. Dotyczyło to nawet 40 firm z całego Podhala, które zrzucały czy dowoziły tam ścieki. Pierwsi świadkowie już złożyli zeznania. Ale najpierw musimy poznać wyniki sekcji.

Prokuratura Rejonowa zastrzega, że na razie trudno jest określić, skąd w nowotarskiej oczyszczalni mógł znaleźć się ludzki płód. Nie wiadomo również, czy chodzi o aborcję czy naturalne poronienie. Dochodzenie w tej sprawie trwa i śledczy liczą, że sporo wiadomości dostarczy zaplanowana na dzisiaj sekcja zwłok.


Przemysław Bolechowski/ew