Do tragedii doszło 3 sierpnia br. na drodze wojewódzkiej nr 977 w miejscowości Siary. 45-letni mężczyzna jadący na rowerze został śmiertelnie potrącony przez samochód. Kierowca, nie udzielając pomocy, odjechał z miejsca zdarzenia. Poszkodowany, pomimo akcji ratunkowej podjętej przez załogę pogotowia ratunkowego, zmarł.

Sprawcę udało się zatrzymać w niespełna pół godziny po zdarzeniu, m.in. dzięki zeznaniom pobliskich mieszkańców. Pomógł też fakt, że kierowca zgubił na miejscu tablicę rejestracyjną. Jak się okazało, mieszkaniec Dębicy miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. 33-latek trafił do policyjnego aresztu. Zostanie przesłuchany, gdy wytrzeźwieje. Grozi mu do 12 lat więzienia.

 

 

(RK, mat. policyjne,ew)