Według nieoficjalnych informacji portalu, przewoźnik przejmie od Kolei Małopolskich linię do Miechowa i Sędziszowa, a także część obsługi nowej linii aglomeracyjnej do Tarnowa. Co więcej, od stycznia to właśnie Przewozy Regionalne mają wozić pasażerów do Nowego Sącza i Krynicy. Tym samym samorządowa spółka Koleje Małopolskie może zostać odstawiona na boczny tor. Będzie obsługiwać linię Wieliczka - Kraków - Balice oraz część połączeń z Krakowa do Tarnowa.

Jak zapewnia Agnieszka Grybel-Szuber, rzeczniczka prasowa marszałka, brak umowy pomiędzy marszałkiem województwa i przewoźnikami, którzy będą realizować przejazdy, nie będzie miało wpływu na nową siatkę połączeń. "Dla pasażerów nie ma to znaczenia. Od 11 grudnia rozkład jazdy startuje normalnie. Pociągi wyjeżdżają na linie. Na pewno umowa dotycząca przewozów zostanie podpisana przed 11 grudnia" - mówi Grybel-Szuber.

Decyzją samorządu od niedzieli, uruchomione zostaną nowe linie i połączenia, które mają usprawnić podróż koleją po województwie. Zmienią się także godziny odjazdów już funkcjonujących połączeń.

W ramach Szybkiej Kolei Agomeracyjnej zostanie uruchomione nowe połączenie Kraków - Tarnów. Pasażerowie mają jeździć nowymi pociągami typu Impuls z sądeckiego Newagu.

Kolejne nowe połączenie to Kraków - Nowy Sącz - Krynica. Tutaj pasażerowie także pojadą nowymi Impulsami. Czas dojazdu z Krakowa do Nowego Sącza - w przypadku składów przyspieszonych - skróci się o niemal godzinę.

Same zmiany w rozkładach dotyczą między innymi pociągów z Krakowa do Kielc, Rzeszowa, Zakopanego i Oświęcimia.

 

 

 

 

(RK/Grzegorz Krzywak/ko)