Bieganie w górach to zupełnie inna bajka niż połykanie kilometrów na asfalcie, bieżni czy nawet w parku. "Wielu biegaczy wręcz nie wyobraża sobie jak można stosować długie "wybiegania" w tak monotonnym krajobrazie jakimi są miejskie ulice, a nawet tudzież ścieżki “zwykłego” lasu. Po szczęście trzeba wybiec wyżej!
Czy warto męczyć się właśnie tak? Po stokroć tak - odpowiedział gość Grzegorza Bernasika.
- A
- A
- A
"Jestem lekki jak piórko", czyli o rozkoszach skyrunningu
Paweł Pawlica, dziennikarz radiowy , którego pasją są biegi wysokogórskie, był gościem programu Przed Hejnałem.Komentarze (0)
Brak komentarzy
Najnowsze
-
21:13
Od poniedziałku ważne zmiany dla pasażerów krakowskiej komunikacji miejskiej
-
21:05
Czym są parafilie seksualne?
-
18:43
Tu czas się zatrzymał. Tak żyli, pracowali i świętowali dawni mieszkańcy Sądecczyzny
-
17:28
Prezydent podpisał zgodę ws. wojsk NATO w Polsce w ramach operacji Wschodnia Straż
-
16:34
Lista Niezapomnianych Przebojów nr 1583 z 14.09.2025
-
16:31
RAJSKA REPUBLIKA NA OCEANIE
-
14:52
Możliwość uzyskania wsparcia przez grupy producentów rolnych i organizacje producentów
-
14:28
Samolot wypadł z pasa w Balicach. Wstrzymane lądowania i odloty
-
14:14
A w urodziny MPK kierowcy pobiegli... do zajezdni
-
13:03
Sprzątanie brzegów Jeziora Rożnowskiego
-
12:30
Seria wypadków i kolizji na drogach w regionie. Warunki są fatalne, kierowcy - noga z gazu!
-
11:21
Czy szczęście można znaleźć w lesie?