Edytuj
share
Dolina Prądnika pomysłem na weekend? Cudowny zamek w Pieskowej Skale i wyborne jedzenie. Mały minus za dojazd
Weekend w Pieskowej Skale? To świetny pomysł! Na polu namiotowym można sobie przypomnieć młode lata w harcerstwie, na obiad czeka pyszny pstrąg ojcowski. Zamek zachwyca pod każdym względem, podobnie jak otoczenie z Maczugą Herkulesa na czele. Dolina Prądnika oferuje także piękne widoki i wspaniałe ścieżki spacerowe. Do tego słoń. Zagadkę słonia proponujemy jednak rozwiązać samodzielnie! Jedyny, choć niewielki minus, dajemy za dojazd, gdyż Trasa Olkuska bywa mocno zakorkowana.
fot: Marek Lasyk
Pieskowa skała to ósmy punkt wakacyjnej trasy Radia Kraków „Wakacje z Duchami”. W planach 10 małopolskich zamków i królewskich miejscowości. Chcemy pokazać, jak ciekawie, aktywnie, nieszablonowo spędzić urlop, a może tylko weekend. Pieskowa Skała otrzymuje 48 na 50 możliwych punktów.
Jak dojadę do Pieskowej Skały?
Ocena: 4
Jak dojadę? To akurat bardzo dobrze wiedzą mieszkańcy Krakowa, bo Ojców i Pieskowa Skała to ulubione miejsce na weekendowe wypady. Jeszcze łatwiej zrobiło się po oddaniu do użytku fragmentu Trasy Wolbromskiej na wysokości Zielonek. Na miejscu jednak zaczyna się parkingowy problem. Za oficjalny, zamkowy parking, zarówno w Pieskowej Skale jak i Ojcowie, zapłacimy odpowiednio 8 i 5 zł za jedną godzinę. W dodatku, jeśli chcemy obydwa miejsca odwiedzić tego samego dnia, to zaparkować musimy dwa razy, gdyż zamki nie są połączone żadną inną komunikacją. Można przejść te 8 kilometrów na przykład czerwonym szlakiem, ale licznik bije. Są jednak inne rozwiązania, a mianowicie wyznaczone parkingi przy zajazdach czy polu namiotowym. Tam zapłacimy 10-15 złotych za cały dzień.
Jeśli chodzi o busy, to prywatne linie kursują i z Krakowa i z Olkusza. Autobusy z Olkusza odjeżdżają z dworca Olkusz ul. Rabsztyńska lub Olkusz Przystanek Autobusowy. Busy na trasie Kraków-Skała (kierunek Wolbrom) odjeżdżają z Krakowa z dworca autobusowego MDA ul. Bosacka 18, tuż przy dworcu PKP Kraków Główny. W sezonie szkolnym nawet i co godzinę- choć raczej w dni powszednie. Z kolei w wakacyjne weekendy podjedziemy do Ojcowa specjalną linią turystyczną. Linia nr LR0 („Osiedle Podwawelskie” – „Ojców Zamek”). Kursuje ona w soboty i dni świąteczne, w godz. 9:00-16:00 co około 60 minut. Planując taką wycieczkę, musimy jednak mieć pewność, że dzień będzie pogodny.
Szczegółowe informacje o trasie i przystankach można znaleźć na stronie MPK. Tam najlepiej wszystko sprawdzić wcześniej, bo rozkład jazdy na przystanku w Ojcowie jest kompletnie nieczytelny. Pan ze sklepu z pamiątkami co prawda udziela informacji, ale nie wiadomo na ile starczy mu cierpliwości.
Gdzie będę spać w Pieskowej Skale?
Ocena: 5
Na przykład w namiocie na jednym z trzech pól namiotowych. Nie będzie drogo, ale trzeba pododawać wszystkie „składniki”, jako że za osobę zapłacimy około 15 albo 18 zł, ale już za namiot (w zależności od tego ile tych osób będzie spało) od 15 do 30 zł. Płacimy też oczywiście za auto i przyczepę. Na polu możemy wypożyczyć rower i kupić drewno na ognisko.
Są też liczne zajazdy, gospodarstwa agroturystyczne i pokoje w domach prywatnych. Dolinę Prądnika wypełniają przecież prywatne, drewniane wille, więc tam także można szukać, a całodobowy szum Prądnika mamy w gratisie. Jest również schronisko młodzieżowe z piętrowymi łóżkami, zatem jeśli ktoś już nie taki młody, a chciałby wrócić do harcerskich czasów, może przywołać wspomnienia. Wyśpimy się już w cenie około 100 zł za osobę, a oczywiście można też drożej.
Gdzie i co będę jeść w Pieskowej Skale?
Ocena: 5
Jeść będziemy dużo, dobrze i regionalnie. W większości restauracyjnych menu figuruje ojcowski pstrąg. To tutejszy specjał, z tradycją sięgającą lat 30. ubiegłego wieku. Tutejsza pstrągarnia powstała w 1935 roku na gruntach księżnej Ludwiki Czartoryskiej i była jedną z pierwszych tego rodzaju w regionie. Zjemy pstrąga pieczonego, duszonego lub wędzonego, na przykład w towarzystwie jabłka, majonezu chrzanowego i innych dodatków. Poza rybką też wyżywimy się nieźle i w różnej cenie. Obiad zjemy na przykład w restauracji, która znajduje się na samym zamku w Pieskowej Skale albo licznych zajazdach.
Ceny aż tak bardzo nie zaskakują. Drugie danie kosztuje od 40 zł wzwyż, a placki ziemniaczane i pierogi zapłacimy nawet mniej. Ciekawym napojem jest lawendowa lemoniada. W okolicy jest też sporo winnic, oferujących lokalny trunek. Jadąc drogą w kierunku Skały, trafiliśmy też na bardzo specyficzny, plenerowy grill. Były na nim kiełbasy i kaszanka, a w kociołku gotowała się tradycyjna maczanka krakowska. Do tego pajda chleba i wystarczy.
Co dla dzieci?
Ocena: 5
Jeżeli atrakcjami dla dzieci są stoiska z chińskim plastikiem, dmuchańce i trampoliny, to takich atrakcji raczej nie widzieliśmy. To nawet trochę zaskakujące, w pozytywnym sensie, bo dzieci marudzące o kolejny drewniany miecz mogą wpływać na nastrój całej rodziny.
Dziecko może być uczestnikiem wycieczki rowerowej albo pieszej po przyjaznych trasach. Zamki to odrębna kategoria. Na dziedzińcu zamku w Pieskowej Skale stoi interaktywna gra komputerowa, która może zainteresować starsze dzieci i młodzież. Zarówno zamek, jak i Ojcowski Park organizują zajęcia edukacyjne dla szkół. Do tego dochodzą piękne widoki, obserwacja zwierząt i roślin podczas spaceru, albo w muzeum Ojcowskiego Parku Narodowego. Zwiedzanie rozpoczyna się w sali projekcyjnej od pokazu dwóch filmów zrealizowanych w technologii 3D.
Dzieciom podoba się także Grota Łokietka, czasami aż tak bardzo, że trudno malucha nakłonić do wyjścia.
Gdzie na spacer w Dolinie Prądnika?
Ocena: 5
Właściwie wszędzie! Można pod górkę albo z górki, w zależności czy do zamku w Pieskowej Skale zdążamy z parkingu na dole, czy od strony Sułoszowej. W samym Ojcowskim Parku Narodowym mamy prawie 40 km dobrze oznakowanych tras, w tym 5 głównych szlaków pieszych oraz ścieżki edukacyjne. Na nogach jednego dnia przejść tego nie sposób.
Dobrze pomyślane są trasy nordic walking zaplanowane w formie pętelki tak, żeby nie wracać tą samą drogą. Wstęp do Parku Narodowego jest bezpłatny. Zapłacimy za wstęp do jaskini i na zamek. Tutejsze okolice pełne są niezwykłych zakamarków. Na skale Grodzisko stoi kościół z imponującą historią. Na murze zauważymy kilka rzeźb, przedstawiających postacie historycznie związane z tym miejscem. Znajdziemy wśród nich św. Kingę, Henryka Brodatego i Bolesława Wstydliwego.
Jak głosi legenda, jego siostra, błogosławiona Salomea, spędziła ostatnie lata swojego życia w niedalekiej pustelni. Nie zamykała się jednak przed aktywnymi działaniami, gdyż wcześniej sprowadziła do Polski siostry Klaryski oraz założyła miasteczko Skała. No i jest jeszcze… słoń! Ale zagadkę słonia proponujemy rozwiązać samodzielnie.
Grodzisko i Pustelnia / fot: Marek Lasyk
Gdzie na rower w okolicy Pieskowej Skały?
Ocena: 5
Tutejsze trasy są malownicze, ale trzeba zachować ostrożność, szczególnie jeśli jedziemy drogą asfaltową wraz z samochodami. Samą Doliną Prądnika możemy już jechać bezpiecznie, bo auta, oprócz tych, które służą mieszkańcom, mają zakaz wjazdu. Trasy są dość łagodne, bo w końcu to dolina, a zatem najwyżej potem będziemy mieć pod górkę. Przypomnijmy jednak, że weekendowa, krakowska linia autobusowa prowadzi niektóre kursy z przyczepkami na bicykle.
Czy dam radę z laską lub na wózku?
Ocena: 5
Ojcowski Park Narodowy dostępny jest niemal dla każdego turysty. I znów, część trasy wzdłuż Prądnika jest wyasfaltowana, więc można poruszać się po niej na wózku. Jeśli chodzi o zwiedzanie zamku, to na mających kłopoty z poruszaniem się czeka miła niespodzianka. Po ostatnim remoncie, który zakończył się na wiosnę tego roku, Pieskowa Skała szeroko otworzyła bramy dla zwiedzających na wózkach. W czterech salach na parterze można obejrzeć portrety, m.in. rodziny Sapiehów, dzieła rzemiosła artystycznego i militaria.
Dla turystów, mających problemy z poruszaniem otwarta jest także kaplica świętego Michała Archanioła i krypta. Znajdziemy tam także przystosowaną odpowiednio toaletę oraz windę, która prowadzi na widokowy taras restauracji. Na wózku można też wjechać do Jaskini Ciemnej. Ekspozycja jest przystosowana dla osób z niepełnosprawnościami i można korzystać z windy.
Czy można z psem?
Ocena: 4
Ojcowski Park zaprasza pieski! Oczywiście powinny być trzymane na smyczy, ale można je tu zabrać. Za to do zamku w Pieskowej Skale z pieskiem nie wejdziemy. Sądzimy jednak, że możliwość pójścia na wszystkie możliwe szlaki w lasach rekompensuje ten afront. Nie trafiliśmy na usługę noclegową, która wykluczałaby psa.
A co gdy pada deszcz?
Ocena: 5
No oczywiście Zamek! Ten w Pieskowej Skale kusi nas bogatą listą ekspozycji tematycznych. Najbardziej oczywista to ta o historii zamku i kulturze staropolskiej. Ale możemy podziwiać też europejskie style i mody w sztuce oraz angielskie wnętrza, z kolekcją obrazów. Przewodnicy proponują kilka tras, ceny zaczynają się od 18 zł za zwiedzanie zewnętrznej części zamku, a za spacerowanie po wnętrzach pod dachem zapłacimy od 27 złotych wzwyż.
Dobrym adresem będą też jaskinie. Tam też może nam kapać na głowę, ale nie aż tak rzęsiście. Na terenie Ojcowskiego Parku udostępnione są słynna Grota Łokietka i Jaskinia Ciemna. Do tej drugiej można wchodzić do 31 października, od poniedziałku do soboty, w godzinach 9:00-15:00. Za bilet normalny zapłacimy 20 zł, za ulgowy połowę tej ceny. Jest to jednak dość nowoczesne miejsce- dobrze oświetlone i z gablotami.
Jak bardzo zamek w Pieskowej Skale zachwyca?
Ocena: 5
Zachwyca. Zamek w Pieskowej Skale to przecież perła Jury Krakowsko-Częstochowskiej. To pięknie i starannie utrzymany obiekt, będący oddziałem Zamku na Wawelu. Zatem mamy tu crème de la crème różnych kolekcji, o których była mowa w propozycjach na deszczową pogodę. A jeśli trafi się suchszy dzień, bardzo polecamy spacer po renesansowym ogrodzie.
Adres