- A
- A
- A
Życie po służbie w Legii Cudzoziemskiej
W momencie krytycznym wszyscy stajemy się jedną mocą, tej jedności później brakuje. Po opuszczeniu legii człowiek ma poczucie, że staje się banalnym elementem, który nikomu nie jest potrzebny, bo życie cywilne jest egoistyczne - mówi Sebastian Cybulski, autor książki Spowiedź legionisty, który w Legii Cudzoziemskiej przeżył siedem lat. Z perspektywy czasu zauważa, co tę formację psuje od środka. W szeregi elitarnej francuskiej jednostki trafiają także ludzie z przypadku, ich wyobrażenia o służbie są z czasem brutalnie weryfikowane. W tej strukturze podporządkowanie za wszelką cenę jest podstawową zasadą.Komentarze (0)
Brak komentarzy
Najnowsze
-
08:24
Kraków udostępnił mapę miejsc parkingowych dla osób z niepełnosprawnościami
-
07:43
Nowy Sącz: wiadukt na ul. Kolejowej gotowy w październiku
-
07:22
Deszczowy i pochmurny dzień w Małopolsce
-
07:12
Tatry: rośnie popularność e-busów, ale fiakrzy też nie narzekają
-
06:27
Aktualności komunikacyjne 16.09.25
-
22:00
Dlaczego znów podoba nam się barok?
-
20:49
SOP zneutralizowała drona nad Belwederem. Zatrzymano dwóch obywateli Białorusi
-
19:34
Kaczyński w Krakowie: zmiana traktatów UE zagrożeniem dla suwerenności Polski
-
18:03
Tragiczny wypadek w Tatrach. Turysta spadł ze szlaku
-
17:52
Improwizacja, intuicja i interakcja. Znamy program Sacrum Profanum 2025.
-
15:47
Samolot wypadł z pasa. Kraków Airport sprowadził sprzęt z Czech, wkrótce kupi własny
-
15:37
Zmiany w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Krakowie. Rodzice zaniepokojeni