- A
- A
- A
Życie po służbie w Legii Cudzoziemskiej
W momencie krytycznym wszyscy stajemy się jedną mocą, tej jedności później brakuje. Po opuszczeniu legii człowiek ma poczucie, że staje się banalnym elementem, który nikomu nie jest potrzebny, bo życie cywilne jest egoistyczne - mówi Sebastian Cybulski, autor książki Spowiedź legionisty, który w Legii Cudzoziemskiej przeżył siedem lat. Z perspektywy czasu zauważa, co tę formację psuje od środka. W szeregi elitarnej francuskiej jednostki trafiają także ludzie z przypadku, ich wyobrażenia o służbie są z czasem brutalnie weryfikowane. W tej strukturze podporządkowanie za wszelką cenę jest podstawową zasadą.Komentarze (0)
Brak komentarzy
Najnowsze
-
07:32
Chłodna niedziela w Małopolsce, noc z przymrozkami
-
06:54
Wsparcie w sektorze pszczelarskim
-
23:17
"Bezradne i romantyczne". O kobietach, których wciąż nie ma w szkolnych lekturach
-
22:12
Pewna wygrana piłkarzy Cracovii
-
21:59
Kolejny policjant z "ciężką nogą" zatrzymany przez funkcjonariuszy, tym razem z Limanowej
-
20:56
Dwie Kreski, czyli nadzieja. Kiedy ciąża jest lękiem, samotnością i niepewnością
-
19:15
Była trawa, będzie siano. Zakończył się sezon wypasu koni huculskich w Regietowie
-
19:00
Remis Wieczystej, pewna wygrana Cracovii
-
18:42
Wieczysta zagra z GKS-em Tychy. To debiut nowego trenera Gino Lettieriego (TRANSMISJA)
-
18:30
Jeździła pociągami, pracowała w WARS-ie i w sklepie. Teraz skanuje dokumenty w Archiwum Narodowym w Krakowie
-
17:45
Czy szczepienie lisów przeciwko wściekliźnie jest potrzebne?
-
20:02
Spotkanie z Jarosławem Wasikiem