Klikasz w posty, dotyczące ratowania zwierząt, pomocy na cito dla niektórych, różnego rodzaju zbiórki, akcje, inicjatywy, posty fundacji stowarzyszeń, NGO-sów?
Nie na wszystkie reaguję, a wręcz powiedziałbym, że jeżeli klikam, angażuję się, wpłacam to na jakiś znikomy margines z różnych powodów, a jednym z nich jest też kwestia zaufania, jak powiedziałaś. Osobiście od lat jestem ekspertem kooperującym z trzema dużymi, w tym jedną międzynarodową organizacją pozarządową, a czwarta jest mała, lokalna.
Wspieram w ten sposób, że od czasu do czasu albo jestem przez nie zapraszany, albo zapraszam przedstawicieli tych organizacji, które zajmującą się fundacją, które np. adoptują psy, koty, czy wydają do adopcji.Widzę ich działania, czytam w co się angażują, na co wydają pieniądze, komu pomagają i jakich narzędzi używają, żeby nieść pomoc. Jeśli komuś wpłacam na konto, to mam to mocno wykalkulowane. Nie sugeruję się kryterium czasowym, że trzeba natychmiast działać.
Rozmawiamy dziś w kontekście sprawy, dotyczącej fundacji Centaurus, która zajmuje się głównie końmi i wykupywaniem tych koń by nie trafiały do rzeźni. Chodzi o historię konia Ognika, który był „leczony” w fundacji lekami homeopatycznymi.Trwało to bardzo długo, ostatecznie skończyło się śmiercią zwierzęcia. Sprawą zajęła się prokuratura i jest podejrzenie znęcania się nad zwierzętami dla fundacji Centaurus. Już wcześniej o tej organizacji prozwierzęcej krążyły negatywne opinie?
Tak, przy czym są takie organizacje, które mają negatywną opinię, ponieważ w sposób wiarygodny i udowodniony naginają prawdę, albo w ogóle posługują się fałszywymi informacjami, ale z drugiej strony jest też pewna grupa organizacji, która robi bardzo dobrą pracę oddolną, natomiast jest otoczona takim negatywnym PR-em, powiedzmy przez zupełnie odrębne grupy społeczne, które można powiedzieć metaforycznie wzięły na celownik sobie specyficzne NGO-sy z przyczyn obyczajowo-politycznych i też są zwalczane. Jeśli ktoś nie majac rozeznania w tym temacie spotyka się z negatywnymi komentarzami, to trudno mu stwierdzić czy są one zasadne.Tutaj trzeba być bardzo uważnym.
Apropos komentarzy negatywnych, istnieje tzw. czarna lista organizacji prozwierzęcych.Ktoś może odnieść wrażenie, całkiem słuszne biorąc pod uwagę tytuł, że odnajdzie tam odpowiedź na pytanie komu nie pomagać?
Tę czarną listę, o której mówisz, znam ze strony użytkownika mediów społecznościowych.To pewien rodzaj fanpage'a prowadzony przez konkretnego człowieka, który poświęca dużo czasu, żeby prześwietlać działalność i statusy mniej czy bardziej aktywnych w opinii publicznej, w mediach właśnie NGOs'ów.Wytyka im różnego rodzaju potknięcia, przekłamania albo niezbyt jasną sytuację finansową niektórych fundacji. I tutaj, jeżeli chodzi o działalność tej czarnej listy, to w jakimś procencie, co pewien post przyznaje mu rację. Problem w tym, że 70% informacji stamtąd traktowałbym z dużym dystansem i sceptycyzmem. Nie jest to dla mnie punkt odniesienia, jeżeli bym się sugerował komu pomóc, to raczej ta czarna lista nie byłaby dla mnie kryterium.Taką czarną listę można stworzyć z bardzo subiektywnych ocen.
W jaki sposób możemy ocenić , kto jest wiarygodny.jak sam sobie z tym radzisz?
Być może nawet nie jest możliwe stworzenie takiego obiektywnego narzędzia weryfikującego, jeżeli weźmiemy pod uwagę, że pewne NGOs-y są międzynarodowe, pewne są bardzo lokalne, wręcz regionalne. Niektóre mają określony w statucie precyzyjny cel działalności inne nie.We własnym zakresie, możemy sprawdzić sposób finansowania organizacji i statut a także status w KRS.
Moim osobistym kryterium są opinie i rekomendacje osób, które siedzą w tym środowisku, mają dobry przegląd tego typu podmiotów od lat.To trochę jak z doradzaniem restauracji wegańskich. Jeżeli konsumowałaś, jadłaś, znasz menu, znasz ceny, znasz obsługę, to zaufam Ci, że mi to polecisz. Jeżeli znasz od środka osoby, które działały albo współpracowały z tą organizacją i nie mają względem niej żadnych zarzutów. To zaufaj swoim znajomym, bliższym lub dalszym, którzy powiedzą Ci, uczciwie. Wciąż też istnieją rozbudowane fora społecznościowe, gdzie dyskutują osoby, które już od jakiegoś czasu funkcjonują w aktywizmie. Można czytając ich komentarze, wyciągnąć sobie taką statystyczną, uśrednioną opinię. Ważne, z czym my się najbardziej identyfikujemy.