Rodzaj fotografii teatralnej obecny na tej wystawie jest rzadkością. Na co dzień spotykamy fotografie przedstawiające spektakl wprost, tak, jak on wygląda „obiektywnie”. Wśród tych zdjęć dominuje fotografia marketingowa, mająca wypromować spektakl, czyli zachęcić potencjalnych widzów do przyjścia do teatru. Kieruje się ona ściśle określonymi kryteriami, które odrzucają całą gamę zdjęć np. odchodzących od realizmu, stosujących techniki transformacji obrazu, przestrzeni, kolorów. Fotografia promocyjna pomija zupełnie emocje fotografa i jego sposób patrzenia.
Tymczasem fotografia może być, i jest również, dziedziną sztuki. W niej to fotograf staje się twórcą, a będąc w teatrze – traktuje spektakl teatralny jako tworzywo, z którego buduje własne dzieło. Tutaj na pierwszym miejscu staje sposób przeżywania fotografa, jego uczucia, emocje, skojarzenia. Do ich wyrażenia fotograf używa najróżniejszych metod pochodzących z bogatego warsztatu fotograficznego. Np. można fotografować nie zakładając obiektywu do aparatu. Można odchodzić od realizmu za pomocą długich czasów naświetlania. Jednak najważniejszym procesem jest poszukiwanie obrazu, który odda wewnętrzne przeżycie związane ze spektaklem. Ta droga nie ma końca, można więc mówić chyba tylko o pewnym etapie, tym „tu i teraz”.
Takim zatrzymaniem, jednym z etapów, jest wystawa, która 27 września zostanie otwarta. Na którą serdecznie zapraszam.
Piotr Kubic