Siostrze Albinie Kłusek ze Zgromadzenia Służebniczek Dębickich nie brakuje pomysłów na to co można by jeszcze dodać do szopki w parafii Świętego Krzyża i Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Tarnowie. I wszystko na to wskazuje, że jeszcze nie raz zaskoczy bywalców kościoła w Krzyżu.

 

Jak przyznała w rozmowie z Radiem Kraków jej marzenie było to, żeby już w tym roku w szopce znalazła się … autostrada, która w rzeczywistości przebiega przez tę dzielnicę Tarnowa. Tego pomysłu nie udało się zrealizować w tym roku, ale z niego nie rezygnuje.

Służebniczka Dębicka wyjaśnia, że chodzi jej o to, żeby pokazać, że Bóg jest blisko człowieka także tu i teraz w dzielnicy Krzyż. „Są to sceny z życia naszej parafii. Tak jak 21 wieków temu, tak i teraz Chrystus się rodzi i przychodzi do Nas, do naszych serc i rodzin. Właśnie w takim otoczeniu”.

 

Zdarza się i tak, że szopka w Krzyżu … ożywa. Dzieje się tak zazwyczaj podczas niedzielnych mszy świętych. Dzieci mogą wtedy otrzymać w zakrystii stroje aniołów i w tych przebraniach adorować Jezusa przy szopce.

Służebniczka Dębicka podkreśla, że sam pomysł by nie wystarczył gdyby nie zaangażowanie parafian przy budowie szopki. „Jestem zbudowana ich wiarą, bo przychodzą bardzo chętnie i bezinteresownie”.

 

Do obejrzenia szopki w kościele w Krzyżu zaprasza proboszcz, ks. Zdzisław Puścizna. Można ją oglądać jeszcze do 2 lutego, najlepiej po niedzielnych mszach świętych.

 

Bartek Maziarz