Jak informowaliśmy w Radiu Kraków, 4-letnia dziewczynka i jej młodszy o rok brat siedzili na parapecie przy otwartym oknie kilkupiętrowego bloku. Babcia w tym czasie spała mając w organizmie 2 promile alkoholu.

50-latka tłumaczyła policjantom, że nie spodziewała się, że po wypiciu alkoholu od razu zaśnie. Nie trafiła do aresztu, ale pozostaje pod policyjnym dozorem.

O przyszłości dzieci zdecyduje sąd rodzinny. Na razie trafiły do rodziny zastępczej.

Przypominamy: Tarnów: nieodpowiedzialna babcia opiekowała się wnukami. Miała 2 promile alkoholu

 

 

 

 

RK/ko