„Przeprowadziliśmy ostatnio badania wizerunkowe dotyczące naszego zaangażowania w tę dyscyplinę sportową. Przeanalizowaliśmy również obecne finansowanie działalności klubu. I mamy po tym wszystkim konkretne przemyślenia. Jesteśmy oczywiście gotowi dalej współfinansować klub żużlowy, ale już nie na obecnym poziomie”. - przyznał w rozmowie z Radiem Kraków, rzecznik Grupy Azoty Grzegorz Kulig.

Kulig jednocześnie podkreśla, że pieniądze, które nie będą już trafiały do żużlowców mają pozostać w Tarnowie m.in. na szkolenie dzieci i młodzieży.

 

Więcej: Azoty przykręcają kurek z kasą na żużel

 

/Wacha/