Na początku obrad część radnych zaczęła krytykować burmistrza za brak transparentności. Informacje na temat remontu synagogi - ich zdaniem - były nie do końca rzetelne, a ich natłok sprawiał, że radni mieli w tej sprawie coraz większe wątpliwości.
Wypowiedź burmistrz Trsteny, która mówiła o "międzynarodowym skandalu" - w przypadku gdy Czarny Dunajec zrezygnuje z remontu synagogi - uznali wręcz za groźbę, która tym bardziej ich zniechęciła.
Po wzajemnych oskarżeniach i przeprosinach radni przystąpili do głosowania. Osiem osób było "za", nikt przeciw, czterech radnych wstrzymało się od głosu.
Cała sesja trwała niecałe pół godziny.
Gmina ma otrzymać na remont fundusze z UE w ramach polsko-słowackiego projektu. Synagoga zostanie przekształcona w Dom Pamięci Ziemi Czarnodunajeckiej.
Władze przygotują teraz dokumentację i ogłoszą przetarg. Dom pamięci ma być gotowy w 2027 roku.
Wcześniej radnym PiS nie podobało się, że remontowany ma być budynek dawnej synagogi. Radny Paweł Dziubek z PiS stwierdził nawet na poprzedniej sesji: "Do naszych kościołów nie było komu dołożyć, a tu widzę synagogę. Będzie skandal, ale nie podoba mi się to".