Do morderstwa doszło z wtorku na środę w krakowskim mieszkaniu profesora AGH Jana Targosza na osiedlu w Nowej Hucie. Na miejscu nadal jest policja oraz prokurator.

PAP udało się dotrzeć do pierwszych ustaleń policji. W mieszkaniu profesora w nocy miała odbywać się zakrapiana alkoholem impreza. Profesor Targosz gościł u siebie 71-letniego znajomego Leszka O. Podczas imprezy między mężczyznami doszło do sprzeczki. "Wtedy 71-latek popchnął profesora i ten uderzył głową o szafkę. Niestety po upadku zmarł" - ustaliła PAP.

Jeszcze w nocy został zatrzymany podejrzewany o atak mężczyzna. 71-latek został zbadany alkomatem. Miał około 1,5 promila alkoholu w organizmie - udało się nieoficjalnie ustalić reporterom PAP.

Jako pierwsze informację o zabójstwie podało radio RMF.

Jan Targosz był doktorem habilitowanym inżynierem, profesorem Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie na Wydziale Inżynierii Mechanicznej i Robotyki.