Prokuratura Okręgowa w Krakowie prowadzi czynności sprawdzające w sprawie ewentualnych nieprawidłowości w działalności spółki Kraków Nowa Huta Przyszłości (KNHP). Postępowanie zostało zainicjowane zawiadomieniem złożonym pod koniec kwietnia przez miejskiego radnego Łukasza Maślonę. Radny wskazuje na możliwe przekroczenie uprawnień lub niedopełnienie obowiązków przez poprzedni zarząd spółki, zwłaszcza w kontekście braku publicznych danych dotyczących zanieczyszczenia gruntów poprzemysłowych przejętych od ArcelorMittal.
Oliwia Bożek-Michalec z Prokuratury Okręgowej w Krakowie poinformowała, że postępowanie jest na etapie czynności sprawdzających, a w najbliższym czasie planowane są przesłuchania osób zawiadamiających. Po zgromadzeniu wszystkich dokumentów zostanie podjęta decyzja o ewentualnym wszczęciu śledztwa.
W styczniu 2025 roku, w związku z podejrzeniem nieprawidłowości, Rada Nadzorcza KNHP odwołała prezesa Artura Paszkę oraz wiceprezesa Jakuba Szymańskiego. Decyzja ta była motywowana m.in. polityką kadrową oraz sposobem traktowania części inwestorów.
Ambitne plany rozwoju Nowej Huty
Mimo kontrowersji spółka KNHP kontynuuje realizację ambitnych projektów mających na celu rewitalizację wschodniej części Krakowa. W ramach Strefy Aktywności Gospodarczej (SAG) przy ul. Igołomskiej, 19 firm z sektora małych i średnich przedsiębiorstw nabyło lub wydzierżawiło parcele, a pierwszy inwestor otrzymał już pozwolenie na budowę obiektu produkcyjno-magazynowego.
W 2025 roku planowane są również odwierty geotermalne, prace przy parku rzecznym Przylasek Rusiecki oraz budowa skansenu. Spółka rozważa także utworzenie magazynów energii oraz wielkiej giełdy rolno-spożywczej.
Dodatkowo, na obszarze Centrum Logistyczno-Przemysłowego „Ruszcza” ma powstać hub technologiczno-produkcyjny o wartości około 1 miliarda złotych, realizowany przez spółkę 7R. Inwestycja ta przewiduje budowę trzech budynków o łącznej powierzchni 230 tys. m², przeznaczonych dla firm z sektora zaawansowanych technologii.
Kontrowersje wokół przejęcia terenów od ArcelorMittal
Przejęcie przez KNHP terenów poprzemysłowych od ArcelorMittal budziło wątpliwości ze względu na brak wiarygodnej diagnozy środowiskowej oraz działań rekultywacyjnych. Radny Łukasz Maślona oraz aktywiści podnosili te kwestie od kilku lat, wskazując na brak kontroli nad procesem przejmowania terenów oraz niedopełnienie obowiązków przez urzędników.
W grudniu 2024 roku Naczelny Sąd Administracyjny zobowiązał spółkę KNHP do ujawnienia danych dotyczących skażenia gruntów, którymi zarządza. Spółka przyznała, że dysponuje wynikami badań dla obszarów, gdzie istniało ryzyko zanieczyszczeń związanych z działalnością huty, jednak wcześniej odmawiała ich udostępnienia, powołując się na brak upoważnienia.