- Mamy już gotowe projekty rozwiązań i propozycje. Trzeba jednak usiąść wspólnie z urzędem i przeprowadzić rozmowy, z których mogą wyniknąć kompromisy. Odnosimy wrażenie, że urzędnicy jak małe dziecko obrazli się, że ktoś coś za nich zrobił i udowodnił, że nie są w stanie tego zrobić. Oni się zacietrzewili i nie chcą rozmawiać z branżą - mówią przedstawiciele kierowców meleksów.

Spór trwa od lat, a dotyczy zezwoleń na wjazd do centrum i miejsc do parkowania. Konflikt zaognił się na początku roku, po tym jak wygasły wszystkie dotychczasowe zezwolenia na wjazd do strefy B.  

 

 

 

 

 

(Aleksandra Ratusznik/ko)