Komisja potwierdziła, że podczas oficjalnego spotkania z ukraińską delegacją Sławomir Pietrzyk miał kierować pod adresem radnej Alicji Szczepańskiej uwagi i komentarze o podtekście seksualnym. Komisja uznała to zachowanie jako wysoce niestosowne.

Dlatego też radni prezydenckiego klubu Przyjazny Kraków, do którego należy Pietrzyk, postanowili złożyć wniosek o sesję nadzwyczajną, podczas której rada zdecyduje o tym, czy chce pozbawić Pietrzyka pełnionej dotąd funkcji. Aby taka sesja została zwołana, potrzeba 12 podpisów radnych.

Jak napisał w mediach społecznościowych szef klubu Rafał Komarewicz, radny Sławomir Pietrzyk odmówił złożenia rezygnacji i poprosił o możliwość publicznego odniesienia się do zarzutów. Sesja nadzwyczajna da mu taką możliwość. We wpisie podkreślił też, że w interesie rady i całego miasta jest jak najszybsze rozstrzygnięcie tej sprawy.

W czwartek przewodniczący rady miasta Dominik Jaśkowiec podjął decyzję o zawieszeniu Pietrzyka w pełnieniu funkcji wiceprzewodniczącego. Szef klubu Przyjazny Kraków ocenił jednak, że "ten środek wydaje się być nieskuteczny i niemający umocowania w obecnie obowiązujących przepisach prawa". W jego opinii definitywne rozstrzygnięcie może przynieść tylko decyzja radnych, która zapadnie podczas sesji nadzwyczajnej.